Jak wychowywały nasze mamy, jak wychowujemy dziś?

„Za moich czasów było inaczej” – to zdanie usłyszał chyba każdy rodzic. Sentymentalny powrót do przeszłości ma swoje zalety, bo przypomnieć może czasy beztroskiej zabawy i błogiego lenistwa. A jak dzieci wychowuje się w XXI wieku?

Jak wychowywały nasze mamy, jak wychowujemy dziś?Jak wychowywały nasze mamy, jak wychowujemy dziś?
Źródło zdjęć: © 123RF
Agnieszka Gotówka

Dzisiaj rodzic to dyspozycji ma tomy podręczników i poradników, jak również dostęp do Internetu, a więc całodobową przychodnię, poradnię psychologiczną i wsparcie innych mam. Dawniej kobiety radziły się babć i sąsiadek.

Ludowe mądrości przekazywane były z pokolenia na pokolenie, a wraz z nimi modele wychowania. Obecnie wiele się w tej kwestii zmieniło. Kobiety cenią sobie niezależność, a dobre rady nie zawsze są życzliwie przyjmowane.

Sposoby na nudę

Jeszcze dwadzieścia lat temu podwórko było prawdziwą wioską dziecięcą. Czas spędzały tam przedszkolaki i uczniowie szkoły podstawowej – starsi mieli oko na młodszych, młodsi wpatrywali się z zachwytem w starszych.

Centrum wszechświata stanowił trzepak. To na nim wylegiwała się ówczesna młodzież. Nikt ich nie kontrolował, a w ich rękach znaleźć można było jedynie kapsle do gry.

Czasem ktoś krzyknął głośne "mamo", wówczas z okna wychylała się głowa, z pytaniem "co chciałeś". I odpowiedź: "rzuć mi picie, podaj mi bluzę, mogę jeszcze być na podwórku?".

Krzyk i domofon, to były jedyne sposoby na kontakt z rodzicami. Nikt o telefonach komórkowych wówczas nie słyszał. Do domu wracało się po zmierzchu, całą grupą.

Dzisiaj rzeczywistość się zmieniła. Postęp technologiczny, ale i rozwój miast sprawił, że z przeszłości praktycznie nic już nie zostało. Dzieci wychodzą na spacer z rodzicami, a z kolegami i koleżankami spotykają się tylko wówczas, gdy ktoś z dorosłych ma czas, by sprawować nad nimi opiekę.

Młodzież nawet spotykając się z przyjaciółmi na ławce w parku, co chwilę zerka na ekran smartfona. Zdjęć nie robi się już "ku pamięci", ale w celu ich publikacji na portalach społecznościowych.

Przed laty wolne chwile dzieci spędzały na zabawie z kolegami, ale same również doskonale umiały sobie zorganizować czas. W pokoju budowało się bazę z koca, firan lub poduszek, od czasu do czasu zaglądało się do szaf rodziców, by przymierzyć buty lub nauczyć się wiązać (a raczej plątać) krawat. Obecnie trudno o czas wolny. Mało go mają dzieci, jeszcze mniej dorośli.

Bajka wieczorną porą

W latach 90. XX wieku w poniedziałek emitowane były "Muminki", w piątek – "Smerfy", a w niedziele – kultowe odcinki bajek Disney’a.

Sobotni ranek w wielu domach rozbrzmiewał głosem prowadzących program "5-10-15" (w tej roli występowali, m.in.: Krzysztof Ibisz, Karolina Szostak, Justyna Pochanke, Piotr Kraśko i Marcin Tyszka). Na bajkę się czekało, bo i wybór nie był duży.

Obecnie wiele jest kanałów telewizyjnych, w których bajki dla dzieci oglądać można nieustannie od 6.00 do 21.00. Psychologowie nieśmiało biją na alarm – dzieci zbyt dużo czasu spędzają przed telewizorem, co zabija  w nich kreatywność, hamuje wyobraźnię i niekorzystnie wpływa na ogólny rozwój.

Dzieci przed telewizorem
Dzieci przed telewizorem © 123RF

Trudno jednak winić ich za tę sytuację. Dorośli są tak zmęczeni codziennymi obowiązkami, że pójście z dzieckiem na spacer lub zainicjowanie zabawy jest poza ich możliwościami. Nie widzą potrzeby w pobudzaniu dzieci do myślenia, bo przecież zrobi to za nich nauczyciel w przedszkolu lub szkole.

I może też dlatego tak dużą popularnością cieszy się zawód animatora zabaw dziecięcych. Są niezawodni na uroczystościach urodzinowych, dziś zwanych kinderbalami.

Urodziny organizuje się w salach zabawach, w dziecięcych klubach, a nawet na stadninach koni. Spotkanie z kolegami w salonie rodzinnego domu to wręcz prehistoria. Za mało miejsca? Za skromnie?

Zmiany są nieodłączną częścią życia. Idziemy do przodu, podlegamy przemianom społecznym. Adaptujemy się do nowej rzeczywistości. I tylko czasem z sentymentem spoglądamy w przeszłość, zastanawiając się, gdzie się podziała tamta beztroska i luz.

Wybrane dla Ciebie
Odkryli jedną z możliwych przyczyn poronień. Naukowcy wskazali na rolę metabolizmu
Odkryli jedną z możliwych przyczyn poronień. Naukowcy wskazali na rolę metabolizmu
Gorączka bez objawów? Eksperci tłumaczą, co może się za tym kryć
Gorączka bez objawów? Eksperci tłumaczą, co może się za tym kryć
Kobiety w patowej sytuacji. Odstawienie tych leków przed ciążą zwiększa ryzyko tycia
Kobiety w patowej sytuacji. Odstawienie tych leków przed ciążą zwiększa ryzyko tycia
Emoji jako wołanie o pomoc. KidsAlert ujawnia ukryty język dzieci w internecie
Emoji jako wołanie o pomoc. KidsAlert ujawnia ukryty język dzieci w internecie
Dwulatek po hipotermii wrócił do zdrowia. "Cud zespołowej pracy"
Dwulatek po hipotermii wrócił do zdrowia. "Cud zespołowej pracy"
Przełomowe wytyczne dotyczące cukrzycy w ciąży. 27 kluczowych rekomendacji WHO
Przełomowe wytyczne dotyczące cukrzycy w ciąży. 27 kluczowych rekomendacji WHO
Dwa produkty dla dzieci wycofane z dużych sieciówek. Stanowią realne zagrożenie
Dwa produkty dla dzieci wycofane z dużych sieciówek. Stanowią realne zagrożenie
Liczba dzieci z nadciśnieniem się podwoiła. Eksperci alarmują
Liczba dzieci z nadciśnieniem się podwoiła. Eksperci alarmują
Barwniki w żywności zagrażają zdrowiu dzieci. Naukowcy alarmują o skali problemu
Barwniki w żywności zagrażają zdrowiu dzieci. Naukowcy alarmują o skali problemu
Oglądanie TV a późniejsze objawy ADHD. Brytyjczycy doszli do ciekawych wniosków
Oglądanie TV a późniejsze objawy ADHD. Brytyjczycy doszli do ciekawych wniosków
Finlandia uczy tego już przedszkolaków. Dlaczego Polska powinna wziąć z niej przykład?
Finlandia uczy tego już przedszkolaków. Dlaczego Polska powinna wziąć z niej przykład?
Autyzm a COVID-19. Naukowcy odkryli powiązanie, wyniki są niepokojące
Autyzm a COVID-19. Naukowcy odkryli powiązanie, wyniki są niepokojące