Trwa ładowanie...

Dwulatek poparzył się ogniskiem, które paliło się kilkanaście godzin wcześniej

 Magdalena Bury
Magdalena Bury 20.06.2017 11:20
Chłopiec przeszedł poważną operację
Chłopiec przeszedł poważną operację (https://www.facebook.com/shelley.leblanccormier)

Dwuletni Tristan Cormier odniósł niedawno poważne obrażenia. Dziecko zostało dotkliwie poparzone pozostałościami ogniska, które paliło się 12 godzin wcześniej. Teraz matka chłopca apeluje do innych rodziców. Nie chce, by kolejne dzieci cierpiały z powodu bezmyślności dorosłych.

1. Spędzali czas nad ogniskiem

Tego dnia cała rodzina spędzała czas przy ognisku. Piekli pianki, było ciepło i radośnie. Nikt nie spodziewał się, że zaledwie 12 godzin później w tej rodzinie wydarzy się taka tragedia.

Wystarczyło 30 sekund, by ręka chłopca doznała tak wielkich uszkodzeń
Wystarczyło 30 sekund, by ręka chłopca doznała tak wielkich uszkodzeń (https://www.facebook.com/shelley.leblanccormier)

Po skończonej imprezie, rodzice chłopca zajęli się porządkowaniem podwórka. Zebrane śmieci wrzucili więc do pozostałości po ognisku. Wcześniej wygasili je poprzez zalanie wodą. Nigdzie nie było najmniejszego płomienia.

Zobacz film: "Kiedy rozpocząć trening czystości?"

Zobacz również:

Najnowsze odkrycie naukowców sprawi, że już nigdy nie zjesz frytek

2. Oparzenie trzeciego stopnia

Następnego dnia mały Tristan przebywał z dziadkiem. Podczas zabawy, jedna z jego ciężarówek wpadła prosto do paleniska. Chłopiec sięgnął więc ręką, by ją stamtąd zabrać. Wystarczyło 30 sekund, by na ciele dwulatka pojawiły się oparzenia trzeciego stopnia.

Tristan natychmiast został przewieziony do szpitala dziecięcego w kanadyjskim Edmonton. Przeszedł operację przeszczepienia skóry z pleców. Miała ona zastąpić zwęgloną tkankę na ramieniu i ręce dwulatka. To były dramatyczne chwile dla całej rodziny Cormier. Lekarze walczyli o życie chłopca.

Sprawdź także:

Wybierasz się w ten weekend nad jezioro? Sprawdź, jak uniknąć problemów

3. Pilnujcie swoich dzieci!

W związku z tragedią Shelley LeBlanc-Cormier, matka dwulatka, opublikowała na swoim profilu na Facebooku wzruszający filmik wideo. "To mój mały chłopiec. Bądź ostrożny. Nie chcę, by ktokolwiek kiedyś czuł to samo co ja. Pamiętaj – to może się stać w ciągu kilku sekund" - słyszymy w nagraniu.

Jakie niebezpieczeństwa czyhają na dziecko w domu?
Jakie niebezpieczeństwa czyhają na dziecko w domu? [7 zdjęć]

To w domu dochodzi do największej liczby wypadków z udziałem dzieci w wieku od 1 do 5 lat. Wielu najmłodszych

zobacz galerię

Kobieta mówi, że nie szuka współczucia. Desperacko pragnie po prostu, by wiadomość o potencjalnym zagrożeniu usłyszał każdy rodzic. Ma nadzieję, że publikując tragiczną historię jej rodziny, ochroni inne dzieci przed tym zagrożeniem.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze