Co znajdziemy w serku topionym?
W charakterystycznych trójkącikach, w kubeczku lub plasterkach. Na kanapce lub solo. Ser topiony jest jednym z ulubionych przysmaków dzieci. Choć raduje kubki smakowe, niestety, nie jest zdrowy.
1. Co to jest ser topiony?
Ser topiony nie jest stopioną wersją sera żółtego. Jest jego pochodną, powstałą w wyniku działania topników.
Aby powstała znana dzieciom serowa konsystencja, trzeba roztopić ser w temperaturze ok. 90-99 stopni Celsjusza. Następnie dodaje się topniki, czyli kwas mlekowy, winowy i cytrynowy, dzięki którym pozostaje on w formie gotowej do smarowania.
Przeczytaj koniecznie
- Podróż bez niepotrzebnych problemów, czyli jak ułatwić sobie życie
- Po co sprzątać? Zobacz, jak uniknąć nadmiaru obowiązków
- Depilacja światłem - czy warto?
- Pediatra odpowiada na wasze pytania
- Nie daj się oszukać! Czy wiesz, jak rozpoznać prawdziwy tran?
- Nowa technologia w domu. Zobacz, jak zmieni twoje życie
Te substancje nie są niebezpieczne dla zdrowia. Ser topiony zawiera także konserwanty, sztuczne aromaty, emulgatory czy utwardzacze. Co ciekawe, na topienie najczęściej przeznacza się sery, które uległy uszkodzeniu podczas produkcji.
Ser topiony to szwajcarski wynalazek. Pierwsze tego typu produkty zaczęły pojawiać się w tamtejszych sklepach na początku XX wieku. Było to rozwiązanie nadprodukcji. Dziś serki pojawiają się niemalże w każdym domu. Najczęściej jedzą je małe dzieci, lubujące się w miękkich trójkącikach o smaku szynki, pieczarek czy papryki.
2. Szybkość i wygoda
Jedno trzeba serkom topionym przyznać: mają długi termin przydatności do spożycia. Mogą być przechowywane w lodówce nawet kilka miesięcy, oczywiście zamknięte. Kupimy także serki w formie plastrów, zawinięte w folie. Daje to ogromne poczucie komfortu – sera nie trzeba kroić, wystarczy go rozsmarować na chlebie lub bułce.
Kolejnym plusem jest cena. Sery topione są tanie - za kilka złotych można kupić 250 g produktu.
3. Wyrób seropodobny
Nazwa ser topiony często nie oznacza jednak faktu, że w składzie takiego produktu znajdziemy faktycznie ser. A jeśli jest – w niewielkiej ilości, najczęściej na poziomie kilku procent. Co zatem stanowi resztę?
Głównymi składnikami, które znajdują się na liście produktów użytych do zrobienia serka topionego są: woda, masło, utwardzone tłuszcze roślinne. To wszystko nie wpływa pozytywnie na zdrowie. Utwardzonym tłuszczom roślinnym udowodniono przecież działanie rakotwórcze i wywołujące miażdżycę.
Co więcej, produkty te bogate są w sporą ilość nasyconych kwasów tłuszczowych podwyższających ryzyko wystąpienia chorób serca i podnoszących poziom cholesterolu HDL. Znajdują się w nich także utrudniające wchłanianie składników odżywczych fosforany. Mogą one zaburzać poziom magnezu, żelaza czy wapnia i powodować choroby kości.
Oprócz tego już jedna niewielka porcja serka topionego to ok. 120 kcal.
Jeśl zatem twoje dziecko jest miłośnikiem serków topionych, wykonaj taki w domu. Wystarczy do piekarnika wstawić twaróg wymieszany z żółkami jaj i przyprawami.