Trwa ładowanie...

Chwile grozy na porodówce. Lekarze mówili o pośmiertnej cesarce

Avatar placeholder
02.07.2023 09:41
Chwile grozy na porodówce. Lekarze mówili o pośmiertnej cesarce
Chwile grozy na porodówce. Lekarze mówili o pośmiertnej cesarce (Facebook)

Chwile grozy przeżyła kobieta oczekująca na rozwiązanie oraz jej partner. U ciężarnej stwierdzono zator płynem owodniowym, który jest zagrożeniem życia. Mąż natomiast usłyszał, że lekarze będą wykonywali pośmiertne cesarskie cięcie. Nagle zdarzył się cud.

spis treści

1. Oczekiwanie na poród

Nicole Vaughn Hall jest pielęgniarką i mamą trójki dzieci. Kobieta z radością oczekiwała narodzin swojego kolejnego dziecka. Nagrała nawet filmik z sali porodowej, na którym uśmiechnięta relacjonowała pobyt w szpitalu.

"Hej dziecko numer trzy. Jesteśmy w szpitalu. Jesteś podłączony do monitora tylko po to, aby upewnić się, że jesteś bezpieczny. Tam jest twój przystojny tata" - mówiła do kamery kobieta, nagrywając pamiątkę dla syna.

Zobacz film: "Disaster girl. Historia prawdziwa"

Była szczęśliwa i nie mogła się doczekać, aż ujrzy dziecko i je przytuli. Nie przyszło jej nawet do głowy, że zaledwie 10 minut później jej serce się zatrzyma i dojdzie do dramatycznej sytuacji, w wyniku której otrze się o śmierć.

2. Zator płynem owodniowym

Zator płynem owodniowym, określany skrótem AFE, jest rzadkim powikłaniem ciąży. Jednocześnie cechuje się wysoką śmiertelnością ciężarnych. Polega na dostaniu się płynu owodniowego do układu krążenia matki, co może poskutkować reakcją zapalną i być przyczyną zapaści. Ta zaś może przypominać wstrząs septyczny lub anafilaktyczny.

Zator płynem owodniowym u Nicole doprowadził do niewydolności lewej komory serca oraz skurczu tętnic wieńcowych. Poród się rozpoczął, dlatego lekarze starali się ratować życie dziecka. Poinformowali męża Nicole, że muszą wykonać pośmiertne cesarskie cięcie, dając tym samym do zrozumienia, iż kobieta umarła.

Tak się jednak nie stało. Lekarze nie dawali jej dużych szans na przeżycie, ale Nicole bardzo chciała żyć i tulić swoje dziecko w ramionach. Dwa dni po dramatycznej walce obudziła się obolała na oddziale intensywnej terapii. Nie wiedziała, co tak naprawdę się wydarzyło, ale jednego była pewna - że jest najszczęśliwszą mamą na świecie.

@beforeyoupush Having a baby is suppose to be the best day of your life right? #endafe #birthtrauma #trauma #nurse #amnioticfluidembolism #birth #registerednurse ♬ original sound - Nicole Vaughn Hall

"Przeżyłam własną śmierć" – mówi kobieta.

Nicole jest aktywną użytkowniczką TikToka. Tam określa się siebie jako "ocalałą od śmierci matkę, która wykorzystuje swoje drugie życie, aby edukować i dawać kobietom poczucie pewności siebie przed porodem".

Ta sytuacja pokazała jej, że niczego w życiu nie można być pewnym. Wystarczy chwila, aby szczęście przemieniło się w walkę o życie, które jest bardzo kruche, ale również i piękne.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze