Urodziła ogromne dziecko. Oto co usunięto z jej nogi
30-letnia Starla zaczęła odczuwać po porodzie silny ból w nodze. Lekarz, który ją badał, zbagatelizował problem i odesłał ją do domu, przepisując jedynie leki rozrzedzające krew. Z czasem kończyna zesztywniała i nie chciała się zgiąć. Kilka dni później kobieta musiała się niemalże czołgać, by uzyskać pomoc.
Była bliska śmierci po porodzie. Z nogi usunięto jej 20 skrzepów krwi
W tym artykule:
O włos od tragedii
30-letnia Starla Ellis z Dayton w Ohio urodziła niedawno trzecie dziecko. Po długotrwałym i bolesnym porodzie malucha ważącego prawe 4,4 kg zdecydowano o przeprowadzeniu cesarskiego cięcia. Niedługo później kobieta zaczęła odczuwać rozdzierający ból w prawej nodze.
Lekarze w szpitalu powiedzieli, że ból był wynikiem zakrzepu krwi, który prawdopodobnie utworzył się w wyniku ucisku na naczynia krwionośne w dolnej części ciała. Starla otrzymała leki rozrzedzające krew i została wypisana do domu. Zalecono jej kontakt z lekarzem za tydzień.
- Zaniepokoiło mnie to, bo nadal czułam drętwienie w nodze - mówi kobieta.
Przyczyny zakrzepicy
Po kilku dniach jej noga jednak całkiem zesztywniała i Starla trafiła do innego szpitala. Jej stan był na tyle zły, że obawiała się utraty nogi.
- Ból był bardzo uciążliwy i się nasilał. W końcu stał się nie do zniesienia. Nie mogłam się ruszyć i musiałam prawie doczołgać się do samochodu, żeby pojechać do szpitala - opowiada Starla.
Badania przeprowadzone na miejscu wykazały, że ma w kończynie około dwudziestu zakrzepów, które mogłyby być śmiertelne, gdyby ich nie usunięto.
Po zabiegu Starli pokazano zdjęcie, na którym widać usunięte zakrzepy.
- Załamałam się, gdy się dowiedziałam, ile miałam ich w nodze. Nie wiedziałam, że jest tak źle - opowiada Starla i dodaje, że szokuje ją to, że lekarz w pierwszym szpitalu pozwolił jej wrócić do domu w takim stanie.
Zakrzepy w ciąży
Jak podaje Medical News Today u kobiet po porodzie mogą wystąpić dwa rodzaje zakrzepów krwi. Jednym z nich są skrzepy przechodzące przez pochwę w kilka dni po urodzeniu, powstałe w wyniku złuszczenia się błony śluzowej macicy i oddzielenia łożyska. Drugą - zakrzepy powstające w żyłach, które mogą zagrażać życiu.
Ciąża może zwiększać ciśnienie w żyłach nóg i miednicy, co z kolei zwiększa prawdopodobieństwo powstawania zakrzepów. Mierzącej 170 cm wzrostu Starli powiedziano ponadto, że urodzenie dużego dziecka, ważącego 4,4 kg, mogło u niej zwiększyć takie ryzyko.
- Zakrzepy mogą być śmiertelne. Jeśli czujesz, że z twoim ciałem coś się dzieje, zawsze zasięgnij porady lekarskiej - przestrzega Starla.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
