Skręcił penisa podczas zdrady żony? Kobieta obawia się, że to choroba Peyroniego

44-latka zwierzyła się portalowi "The Sun" ze swoich podejrzeń dotyczących zdrady, której miał się dopuścić je mąż z jej najlepszą przyjaciółką. Były dwa powody, które zasugerowały jej to, że mogło do tego dojść. Pierwszy: długie spotkanie sam na sam męża z przyjaciółką w sypialni. Drugi: wyraźnie skręcony i nabrzmiały penis mężczyny oraz trudność z erekcją, co zaobserwowała podczas stosunku. "Czytałam, że skręcenie penisa często jest efektem intensywnego seksu, stąd moje podejrzenia" - zwierzyła się kobieta.

Zdesperowana kobieta opisała, jak mogło dojść do zdrady męża. Pewnego dnia jej przyjaciółka zadzwoniła z prośbą o pomoc przy przesuwaniu mebli w jej sypialni. Zaznacza, że kobieta niedawno rozstała się ze swoim mężem, a syn był u kolegi. Co więcej, jej mąż i przyjaciółka od zawsze okazywali sobie dużo czułości. Kobieta pisze, że wielokrotnie jej przyjaciółka żegnała się z jej mężem pocałunkiem w usta. Te sytuacje nie wzbudziły jednak tak poważnych podjerzeń, jak ta z sypialni.

Tamtego dnia męża nie było praktycznie cały dzień. Kobieta twierdzi, że jest pewna, że był u jej przyjaciółki, natomiast nie chciał się przyznać. Tłumaczył, że po przemeblowaniu w sypialni - pojechał do znajomego. Dzień później małżeństwo uprawiało seks. Właśnie wtedy kobieta zauważyla, że z prąciem jej męża jest ewiedetnie coś nie tak.

Kobieta opisywała, że podczas stosunku penis męża był nienaturalnie wygięty. Wspomina, że powodowało to u niej ból i dyskomfort zarówno fizyczny, jak i psychiczny, przez co nie mogła osiągnąć orgazmu. U męża również pojawiły się problemy z erekcją.

Po tej sytuacji kobieta postanowiła poczytać w internecie, co może oznaczać skręcony penis. Trafiła na informację, że przyczyną takiej przypadłości może być intensywny stosunek seksualny. Przypomniała sobie jednak, że nie uprawiała w ostatnich dniach seksu z mężem, dlatego jej podejrzenia o zdradę okazały się być bardziej zasadne.

Sytuacja pozostawała bez zmian przez kilka tygodni. Kobieta przyznaje, że po tamtym zdarzeniu jej życie z mężem jest nieudane. Dziś jednak nie podejrzewa go o zdradę, a myśli, że cierpi on na chorobę Peyroniego, tzw. stwardnienie członka, która objawia się właśnie skrzywieniem prącia, a w efekcie nieudanym życiem seksualnym obojga partnerów.

Choroba Peyroniego zazwyczaj dotyka mężczyzn między 40. a 60. rokiem życia. Polega na skrzywieniu penisa i kłopotach z erekcją, ktore wynikają z małej twardości prącia i częstego bólu podczas wzwodu. Nierzadko choroba kończy się impotencją. Najczęstsze przyczyny tej przypadłości to: nadciśnienie tętnicze, cukrzyca, zaburzenia wzwodu, nałogowe palenie tytoniu.

Chorobę Peyroniego można leczyć, co radzono kobiecie, która opisała swoją historię w "The Sun". Zdarza się nawet, że mija ona samoistnie. Leczenie z kolei polega na podawaniu suplementów diety, leków steroidowych oraz kolchicyny. Mają one działać przeciwzapalnie i zmniejszyć deformację prącia.

Zobacz także: Kolejne bulwersujące wyzwanie na TikToku. Rodzice rzucają dziećmi podczas tańca

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl