Zgłosiła się do szpitala z wyrostkiem. Podczas badania krzyknęła
21-letnia studentka trafiła na izbę przyjęć z podejrzeniem zapalenia wyrostka robaczkowego. USG wykazało jednak, że to nie wyrostek, ale rozpoczynający się poród jest przyczyną dolegliwości. Kobieta w serii viralowych filmików na TikToku wyjawia, jak to możliwe, że przez dziewięć miesięcy nie zorientowała się, że jest w ciąży.
1. Zobaczyła "małe stópki na USG"
Młoda studentka college'u, Kayla Simpson, tłumaczy, że tamten dzień rozpoczął się od dość łagodnych skurczów menstruacyjnych. Jednak gdy 30 minut później dolegliwości przybrały na sile, 21-latka postanowiła skontaktować się ze swoją matką. Uznała, że rozdzierający ból i silne krwawienie mogą wskazywać na atak wyrostka robaczkowego.
"Myślałam, że pękł mi wyrostek robaczkowy, ale lekarz z oddziału ratunkowego naciskał mi na brzuch i niczego nie podejrzewał" - opowiada w nagraniu opublikowanym na TikToku.
Dodaje, że medyk wykluczył problemy z wyrostkiem, przypuszczał jednak, że kobieta ma jakąś torbiel. Skierował ją na badanie USG, podczas którego młoda studentka przeżyła kolejny szok.
Jej mama zauważyła, że obraz podczas badania ultrasonograficznego jest "dziwnie znajomy". Zamiast torbieli kobiety zobaczyły bowiem dziecięce stópki.
"Następną rzeczą, jaką zapamiętałam, było to, że krzyczałam z bólu, a gdy ujrzałam małe stópki na USG, zaczęłam krzyczeć jeszcze głośniej" - opowiada młoda mama.
2. Internauci nie mogą w to uwierzyć
Niedługo później pojawili się lekarze, mówiąc, że Kayla ma już dziesięciocentymetrowe rozwarcie i jak najszybciej musi się znaleźć na porodówce. Po 15 minutach na świat przyszła córeczka Amerykanki. Dziewczynka ważyła ponad 3 kg i urodziła się w terminie.
Kayla przyznaje, że przez cały czas miesiączkowała regularnie, nie miała ciążowego brzuszka, a co więcej - nigdy wcześniej nie była tak szczupła, jak w czasie ciąży!
@kaylanicolesimpson crazy that a year ago I was 9 months pregnant
♬ Made You Look - Meghan Trainor
Filmik polubiło ponad dwa miliony osób, doczekał się też ponad siedmiu tysięcy komentarzy. Jak to możliwe, że przez dziewięć miesięcy nie zorientowała się, że jest w ciąży? To pytanie nie dawało spokoju internautom. Okazuje się, że Kayla nie jest jedyną, której niedane było oswoić się z myślą o macierzyństwie.
"Dwa tygodnie temu miałam infekcję dróg moczowych. Poszłam na izbę przyjęć z najgorszym bólem w moim całym życiu i okazało się, że jestem w ciąży. Dwa dni później urodziłam córeczkę" - napisała jedna z komentujących.
"Dziękuję za podzielenie się historią, która mi też się przydarzyła (mój synek kończy dzisiaj miesiąc). Dotychczas myślałam, że byłam jedyną osobą na świecie, której to się przydarzyło!" - napisała inna.
3. Ciąża z zaskoczenia
Niektóre z kobiet pisały również, że taka sytuacja, jaka spotkała młodą Amerykankę, to spełnienie ich najgorszego koszmaru. Zazwyczaj objawy ciąży są tak widoczne i uciążliwe, że trudno ją przeoczyć.
Poza ustaniem miesiączki pojawiają się mdłości, ból piersi i podbrzusza, a z czasem także zmienia się sylwetka. Mimo to u niektórych kobiet pierwsze miesiące mogą być bezobjawowe, kiedy są przyzwyczajone do nieregularnego plamienia, czy problemów hormonalnych. W innych przypadkach ciążę może maskować znaczna otyłość.
Jednak według dr. Bruca B. Lee z Uniwersytetu Kalifornijskiego u niektórych kobiet niechęć wobec ciąży w połączeniu z innymi stresorami może wywołać swojego rodzaju wyparcie, które czasem trwa aż do dnia porodu. Mimo oznak, które dla innych osób byłyby oczywiste, przyszła nieświadoma mama tak bardzo zaprzecza swojej kondycji, że w ogóle nie zauważa zmian.
"Przeraziłaś mnie bardziej niż jakikolwiek horror, jaki oglądałam w życiu".
"Teraz ciągle zastanawiam się, czy nie jestem w ciąży!" - takie słowa padały wielokrotnie pod postem.
Internauci dopytywali również, czy kobieta piła alkohol w czasie ciąży, czy stosowała antykoncepcję oraz wyrażali wątpliwości, czy na pewno dziecko urodziło się zdrowe.
Najbardziej zszokowane wydają się jednak młode mamy, które niedawno urodziły. Wiele z nich zgodnie potwierdza, że to jest niemożliwe, by nie wiedzieć o ciąży aż do porodu. Przypominają, że rosnący płód jest nadzwyczaj ruchliwy, a niektóre jego kopniaki na tyle charakterystyczne, że nie sposób ich pomylić z czymkolwiek innym.
Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl