Zginął, bo uczył się lepiej od koleżanki z klasy. 42-letnia kobieta otruła 13-latka
W Indiach doszło do tragedii, która wstrząsnęła społeczeństwem. 42-letnia kobieta otruła 13-latka. Do takiego tragicznego w skutkach czynu posunęła się, ponieważ chłopak uczył się lepiej niż jej córka. Policja zatrzymała kobietę, która usłyszała zarzut zabójstwa. [image type="big" title="Kobieta przekonała dozorcę, że zimne napoje są prezentem od rodziców chłopca" source="Getty Images" link="" image="https://portal-abczdrowie.wpcdn.pl/2022/09/12/gettyimages-1162730698_aece.jpg" width="1125" height="852" x="" y="" x2="" y2="" croppedPath="https://portal-abczdrowie.wpcdn.pl/imageCache/2022/09/12/gettyimages-1162730698_aece.-x0y0xx0yy0.jpg" ]
Nastolatek zmarł w szpitalu
[/image]
Otruła chłopca, by nie dotarł na zajęcia
Sahayarani Victoria to 42-letnia mama, której córka uczęszczała do prywatnej szkoły, w piątek 2 września udała się do placówki i przez dozorcę przekazała koledze dziewczynki zimne napoje.
Przekonała mężczyznę, by przekazał prezent chłopcu. 13-letni Bali Manikandan wypił podarowane soki, a następnie źle się poczuł. Po zajęciach wrócił do domu, jednak jego stan z każdą chwilą się pogarszał. Rodzice Bali’ego zaprowadzili go do szpitala i poinformowali o problemie dyrekcję szkoły, do której uczęszczało dziecko.
Lekarze twierdzili, że chłopiec powoli wraca do zdrowia, jednak w sobotę nagle jego stan uległ pogorszeniu. Medykom nie udało się uratować nastolatka.
Aresztowana pod zarzutem zabójstwa
Policjanci zabezpieczyli nagranie z monitoringu szkolnego, na którym wyraźnie widać mamę jednej z uczennic, która przekazała niezidentyfikowaną ciecz dozorcy, a następnie pracownik szkoły wręczył podarunek chłopcu.
Mężczyzna zeznał, że kobieta przekonała go, że jest to podarek od rodziców chłopca. Dozorca widział później, Bali'ego, który źle się czuł, jednak pracownik szkoły nikomu tego nie zgłosił.
Po zatrzymaniu 42-letniej Sanayarani kobieta wyparła się tego, że ma związek ze śmiercią nastolatka. Jednak po tym, jak dowiedziała się, że wszystko nagrały kamery, przyznała się do popełnienia przestępstwa.
Wyznała, że dorzuciła do napojów środki na biegunkę, by Bali nie dotarł na uroczystość szkolną. Wszystko dlatego, że chłopiec osiągał lepsze wyniki w nauce niż córka oskarżonej. Dzieci rywalizowały między sobą o miano najlepszego ucznia w klasie.
Nie wiadomo na razie, jaka substancja zabiła nastolatka, a lekarze nie podali oficjalnej przyczyny śmierci.
Po ogłoszeniu, że 13-letniego Bali nie żyje, zbulwersowany tłum zorganizował demonstrację pod szpitalem, w którym zmarł uczeń. Manifestujący sprzeciwiali się postawie lekarzy, twierdząc, że zwlekali oni z przeniesieniem chłopca na oddział intensywnej terapii i nie przyłożyli się wystarczająco do leczenia go. Ponadto zauważają, że służby mundurowe postanowiły aresztować podejrzaną dopiero dzień po ogłoszeniu, że Bali został otruty. Mieszkańcy Indii twierdzą, że działania policji były spóźnione.
Małgorzata Banach, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
