Wygląda jak zwykły dodatek, ale niesie ważny przekaz. Co oznacza wstążka przy torebce?
Kolorowa wstążka przyczepiona do torebki, wózka dziecięcego czy plecaka może wydawać się nowym trendem. Jednak za tym niepozornym kawałkiem materiału kryje się coś znacznie ważniejszego. To symbol solidarności, zrozumienia i wsparcia dla kobiet, szczególnie młodych mam, które każdego dnia mierzą się z wyzwaniami macierzyństwa.
W tym artykule:
Skąd wzięła się akcja ze wstążką?
Pomysłodawczynią tej rosnącej w siłę inicjatywy jest brytyjska psychoterapeutka i mama trójki dzieci, Anna Mathur. W mediach społecznościowych podzieliła się osobistym doświadczeniem, kiedy przytłoczona codziennością i samotnością, marzyła, by ktoś z otoczenia po prostu zapytał: "Czy mogę jakoś pomóc?".
Z tej potrzeby zrodził się prosty, ale niezwykle skuteczny pomysł: kolorowa wstążka jako niewerbalny sygnał, który komunikuje dwie rzeczy:
- "Potrzebuję wsparcia" - np. dobrej rozmowy, uśmiechu, pomocnej dłoni,
Ewa Chodakowska rozprawia się z hejtem i pytaniami o macierzyństwo
- "Jestem tu, jeśli ty potrzebujesz pomocy" – znak otwartości na drugiego człowieka.
Symbol wsparcia w codziennym chaosie
Macierzyństwo, szczególnie w pierwszych miesiącach, bywa przytłaczające. Niewyspanie, fizyczne zmęczenie, samotność, a czasem depresja poporodowa - wszystko to może sprawić, że kobieta czuje się zagubiona, niezrozumiana i niewidzialna.
Kolorowa wstążka ma przypominać, że nie trzeba być superbohaterką. Można potrzebować pomocy. Można ją też ofiarować, nawet w formie życzliwego spojrzenia.
"Proszenie o pomoc nie jest oznaką słabości. To dowód siły. Te małe kawałki materiału mają potencjał, by wypełnić ogromną lukę między nami" - pisze Anna Mathur w swoim poście na Instagramie.
Wstążka w służbie komunikacji
Choć akcja narodziła się w Wielkiej Brytanii, coraz częściej kolorowe wstążki pojawiają się także w Polsce. Kobiety przypinają je do torebek, wózków, plecaków. Niezależnie od koloru czy wzoru, przesłanie jest jedno: jestem wrażliwa na twój trud i nie musisz się tłumaczyć.
Ten prosty gest zyskał ogromne uznanie wśród internautek. Kobiety dzielą się zdjęciami swoich torebek z wstążką, opisując, jak dzięki niej doświadczyły czegoś dobrego - ciepłego słowa, pomocy w sklepie, uśmiechu, który uratował dzień.
Dla kogo jest ta akcja? Dla każdej mamy, która potrzebuje chwili zrozumienia. Dla każdego, kto chce być wsparciem dla innych, ale nie zawsze wie jak. Dla nas wszystkich, byśmy na nowo nauczyli się dostrzegać drugiego człowieka.
Warto też wspomnieć o innej, równie ważnej wersji tej inicjatywy. Żółta wstążka przy obroży psa oznacza, że zwierzak potrzebuje przestrzeni - np. jest lękliwy, po przejściach, nie ufa obcym. To kolejny przykład, jak małe symbole mogą zmieniać sposób, w jaki się komunikujemy - bez słów, ale z empatią.
Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski