„Ubongo”, czyli wesoła nauka przez zabawę

„Ubongo”, czyli wesoła nauka przez zabawę„Ubongo”, czyli wesoła nauka przez zabawę
Źródło zdjęć: © Materiał Partnera

Gry planszowe, choć nieco zapomniane na rzecz komputerów i konsoli, powoli wracają do łask. Moda na planszówki od kilku lat sukcesywnie się rozwija. I dobrze, bo taka forma rozrywki niesie ze sobą wiele korzyści dla graczy, szczególnie tych najmłodszych. „Ubongo”, jako jedna z najpopularniejszych planszówek ostatnich lat, świetnie wpisuje się w ten trend. Wydawnictwo Egmont wypuściło właśnie nową wersję tej popularnej gry, przeznaczoną dla najmłodszych, „Ubongo 3D Junior”.

Tak jak w przypadku pozostałych wersji „Ubongo”, tak w wersji dziecięcej, liczy się czas. Gracze muszą jak najszybciej ułożyć klocki w określone kształty, według wylosowanych kart, a następnie, z pozostałych kloców, ułożyć wieżę. Najwyższa wieża to najwięcej punktów, które zliczane są po kilku rundach. Poza rozrywką dostarcza to dziecku wartości dodanej, jaką jest ćwiczenie zdolności manualnych. Następuje dzięki temu rozwój koordynacji ręka-oko oraz zręczności. Najmłodsze dzieci zaznajamiają się w ten sposób z kolorami i kształtami.

Obraz
© Materiał Partnera

Ważny w grach planszowych, także w „Ubongo”, jest element rywalizacji. Uczy on dzieci cierpliwości w dążeniu do osiągania swoich celów. Maluchy dowiadują się, jak reagować nawet, gdy sprawy nie idą po ich myśli i są w stanie przenieść te doświadczenia poza sytuację gry. Rozgrywki pokazują dzieciom, jak być „dobrym przegranym”. Prawdopodobne jest, że z czasem, w trudnych momentach, zamiast tupania i trzaskania drzwiami, dostrzeżemy u dziecka bardziej odpowiednie reakcje. Także nauka czekania na swoją kolej i przestrzegania zasad to ważne lekcje, które posłużą dzieciom dłużej niż na podłodze w salonie.

Obraz
© Materiał Partnera

W grach losowych, takich jak „Ubongo”, gdzie klocki układamy wg wzoru na wylosowanej karcie, zawarty jest element meta-wiadomości dotyczącej życia. Brzmi ona mniej więcej tak: „twoje szczęście może się zmienić w jednej chwili, na lepsze lub gorsze.” Dziecko zaczyna dostrzegać i akceptować to, że niektóre elementy w życiu nie zależą ani od niego, ani od nikogo innego.

Mówiąc o grach, takich jak „Ubongo”, w których do rozgrywki potrzebnych jest kilku graczy, nie do przecenienia jest fakt rodzinnie spędzonego czasu. Dziś, kiedy nawał obowiązków (zarówno dorosłych, jak i dzieci i młodzieży) mocno ogranicza nam możliwość wspólnego spędzania czasu, gra, która przyciągnie i skupi w jednym czasie całą rodzinę, to skarb. Należy jednak pamiętać, aby wykorzystać ten czas na 100%. W tym celu odłóżmy telefony i piloty do telewizora. Skupmy się na rozgrywce i na sobie nawzajem. Jeśli damy dziecku pełną uwagę, to z pewnością zaprocentuje w przyszłości. Dodatkowo, pełna rozgrywka, zrealizowana bez rozpraszaczy, pozwala na ćwiczenie koncentracji u dziecka, stopniowo wydłużając czas skupienia.

Obraz
© Materiał Partnera

„Ubongo”, jak wszystkie gry planszowe, to świetny sposób na „odłączenie”. W dzisiejszych czasach jesteśmy online niemal 24 godziny na dobę. Brak technologii niezbędnej do realizowania rozgrywki, powoduje, że planszówki powinny być jednymi z najbardziej pożądanych rozrywek w każdym domu. Są prostym, zabawnym i interesującym sposobem na spędzenie z dziećmi czasu wolnego od ekranu telewizyjnego i komputera. Dla wielu z nas może być zaskakujące, że tego typu gry z powodzeniem mogą zastąpić tablet czy konsolę.

Dodatkowym atutem „Ubongo” jest jego lekka, rozrywkowa formuła i krótki czas rozgrywki, z których każda jest niepowtarzalna. Niejednokrotnie strategiczne, skomplikowane gry jawią się jako zbyt nużące po ciężkim dniu. W rezultacie mimo chęci, z uwagi na codzienne zmęczenie, nie sięgamy po nie. Tymczasem wesołe i proste „Ubongo” będzie świetną alternatywą dla wieczornej bajki.

Jeśli w Twojej rodzinie regularnie spędzacie czas przy planszówkach, to wiedz, że Twoje dzieci czerpią dużo korzyści z tego wyjątkowego rodzinnego czasu. Gry planszowe nie tylko uczą pracy zespołowej, cierpliwości oraz wygrywania i przegrywania z wdziękiem, lecz także mogą korzystnie wpływać na mózg i rozwój dziecka. A przy okazji bawią całą rodzinę. I o to chodzi!

Autorka: Ewa Sękowska-Molga - psycholog dzieci i młodzieży. Pracuje z dziećmi I młodzieżą prowadząc terapię w nurcie poznawczo-behawioralnym, a także z rodzicami prowadząc konsultacje wychowawcze. Mama 3 Synów. Na Instagramie prowadzi profil @mama_psycholog_dzieciecy gdzie dzieli się wiedzą z zakresu wychowywania dziecka.

Wybrane dla Ciebie
Odkryli jedną z możliwych przyczyn poronień. Naukowcy wskazali na rolę metabolizmu
Odkryli jedną z możliwych przyczyn poronień. Naukowcy wskazali na rolę metabolizmu
Gorączka bez objawów? Eksperci tłumaczą, co może się za tym kryć
Gorączka bez objawów? Eksperci tłumaczą, co może się za tym kryć
Kobiety w patowej sytuacji. Odstawienie tych leków przed ciążą zwiększa ryzyko tycia
Kobiety w patowej sytuacji. Odstawienie tych leków przed ciążą zwiększa ryzyko tycia
Emoji jako wołanie o pomoc. KidsAlert ujawnia ukryty język dzieci w internecie
Emoji jako wołanie o pomoc. KidsAlert ujawnia ukryty język dzieci w internecie
Dwulatek po hipotermii wrócił do zdrowia. "Cud zespołowej pracy"
Dwulatek po hipotermii wrócił do zdrowia. "Cud zespołowej pracy"
Przełomowe wytyczne dotyczące cukrzycy w ciąży. 27 kluczowych rekomendacji WHO
Przełomowe wytyczne dotyczące cukrzycy w ciąży. 27 kluczowych rekomendacji WHO
Dwa produkty dla dzieci wycofane z dużych sieciówek. Stanowią realne zagrożenie
Dwa produkty dla dzieci wycofane z dużych sieciówek. Stanowią realne zagrożenie
Liczba dzieci z nadciśnieniem się podwoiła. Eksperci alarmują
Liczba dzieci z nadciśnieniem się podwoiła. Eksperci alarmują
Barwniki w żywności zagrażają zdrowiu dzieci. Naukowcy alarmują o skali problemu
Barwniki w żywności zagrażają zdrowiu dzieci. Naukowcy alarmują o skali problemu
Oglądanie TV a późniejsze objawy ADHD. Brytyjczycy doszli do ciekawych wniosków
Oglądanie TV a późniejsze objawy ADHD. Brytyjczycy doszli do ciekawych wniosków
Finlandia uczy tego już przedszkolaków. Dlaczego Polska powinna wziąć z niej przykład?
Finlandia uczy tego już przedszkolaków. Dlaczego Polska powinna wziąć z niej przykład?
Autyzm a COVID-19. Naukowcy odkryli powiązanie, wyniki są niepokojące
Autyzm a COVID-19. Naukowcy odkryli powiązanie, wyniki są niepokojące