Trwa ładowanie...

Tragedia na wakacjach w Turcji. 2-letnia dziewczynka zmarła

 Maria Krasicka
12.05.2022 12:28
Allie trafiła do szpitala po powrocie z wakacji w Turcji
Allie trafiła do szpitala po powrocie z wakacji w Turcji (Facebook)

Wkrótce rozpocznie się kolejna rozprawa dotycząca sprawy śmierci dwuletniej Allie Birchall, która zachorowała na wakacjach w Turcji. Śledztwo wykazało, że w jej organizmie były bakterie E.coli i doszło do uszkodzenia mózgu. Według śledczych do zakażenia doszło podczas urlopu.

spis treści

1. Niepokojące objawy u dziecka

Dwuletnia Allie Birchall wypoczywała razem z całą rodziną w Crystal Sunset Luxury Resort and Spa w Antalyi (Turcja), kiedy wszyscy jej najbliżsi zaczęli skarżyć się na dolegliwości żołądkowe.

Rodzina dwulatki postanowiła więc skrócić wakacje i wrócić do Wielkiej Brytanii. Niestety, zaledwie cztery dni później stan małej Allie zaczął się gwałtownie pogarszać. 27 lipca 2019 roku dziewczynka została przyjęta do szpitala.

W organizmie dziewczynki wykryto E.coli
W organizmie dziewczynki wykryto E.coli (Facebook)

Na miejscu wykonano jej szereg badań, z których jasno wynikało, że w organizmie znajdują się bakterie E.coli. Ponadto badanie rezonansem magnetycznym wykazało, że doszło do uszkodzenia mózgu dziewczynki.

Lekarze podjęli decyzję o wprowadzeniu jej w stan śpiączki farmakologicznej, lecz niestety jej stan był zbyt ciężki. Allie zmarła 3 sierpnia.

2. Śledztwo w sprawie śmierci

W zeszłym roku przed odroczeniem sprawy wszczęto szczegółowe śledztwo dotyczące śmierci dziewczynki. Wtedy też biegli sądowi przyznali, że przyczyną śmierci Allie była "encefalopatia i inne powikłania związane z zespołem hemolityczno-mocznicowym (HUS) z powodu toksyn wytwarzanych przez bakterie E. coli". Ponadto według raportu dr Vanyi Gant, szczep E. coli został "na pewno nabyty w Turcji".

36-letnia Katie Dawson, mama dziewczynki przyznaje, że desperacko potrzebuje dowiedzieć się, co dokładnie doprowadziło do śmierci jej córeczki.

- Wciąż staram się zaakceptować, że Allie odeszła – mówi. - Była tak pełna życia i taka szczęśliwa. Nie możemy cofnąć czasu i zmienić tego, co się stało, potrzebujemy odpowiedzi na pytanie, dlaczego nasza księżniczka została nam odebrana – dodaje.

Allie była bardzo wesołą dziewczynką
Allie była bardzo wesołą dziewczynką (Facebook)

- Minęły prawie trzy lata od śmierci Allie, a jej bliscy, co zrozumiałe, wciąż są zdruzgotani jej stratą. Jesteśmy zdeterminowani, aby pomóc im uzyskać odpowiedzi i będziemy nadal wspierać ich w trakcie dochodzenia – mówi adwokat reprezentujący rodzinę, Jatinder Paul. – Rodzina Allie zasługuje na to, by poznać prawdę – podsumowuje.

Maria Krasicka, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Polecane

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze