Szeremeta oddała rękawicę. Ma ważny powód

40-letnia Katarzyna Motylewska jest nauczycielką języka niemieckiego w II Liceum Ogólnokształcącym w Koninie i mamą zmagającego się z zaburzeniami ze spektrum autyzmu 10-letniego Borysa. 26 kwietnia 2024 dowiedziała się, że ma złośliwego raka piersi.

"Diagnoza była dla mnie i mojej rodziny ogromnym szokiem. Po operacji mastektomii lewej piersi z jednoczesną rekonstrukcją otrzymałam kolejny cios: badania wykazały przerzuty na węzły chłonne. 15 lipca przeszłam operację usunięcia wszystkich węzłów chłonnych pod lewą pachą. Okazało się, że łącznie 33 z 34 węzłów chłonnych były już zajęte chorobowo. Lekarze zaproponowali intensywne leczenie chemioterapią i radioterapią, które rozpocznę w ciągu najbliższych dni" - informuje Katarzyna na portalu Zrzutka.pl.

Rodzina wydała wszystkie oszczędności na dotychczasowe leczenie.

"Pieniądze są mi niezbędne do spłaty zobowiązań związanych z moją terapią, codziennego wspomagania układu immunologicznego, terapii alternatywnych, odkwaszania organizmu, wlewów witaminowych i pracy nad sferą psychiczną, która jest niezmiernie ważna. Bardzo bym chciała skonsultować się z kliniką w Niemczech, gdzie mogę uzyskać pomoc niedostępną w Polsce" - czytamy.

Na prośbę o pomoc zareagowała pięściarka i srebrna medalistka igrzysk olimpijskich Julia Szeremeta, która przekazała na licytację w sprawie Katarzyny m.in. rękawice z autografem.

Ten, kto je wylicytuje, ma także otrzymać zaproszenie na kolację po zakończeniu charytatywnego wieczoru bokserskiego, w którym ma uczestniczyć Szeremeta. Odbędzie się on w piątek 8 listopada o godz. 18.00 w hali sportowej przy ul. Dworcowej w Koninie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródła

1. Zrzutka
2. Fakt