Spanie z otwartą buzią może być objawem poważnej choroby u dziecka
Melody Yazdani, mama 8-letniego Kiana, opublikowała wpis w mediach społecznościowych, aby zwrócić uwagę rodziców na częsty problem u dzieci. Maluszki śpiące z otwartą buzią wyglądają uroczo, ale może to świadczyć o tym, że są poważnie chore.
1. Oddychanie ustami przez sen
Mama 8-latka zwróciła się do rodziców innych dzieci z apelem, by nie lekceważyli sytuacji, gdy ich dzieci sypiają z otwartymi ustami.
Oddychanie przez usta może mieć dla zdrowia poważne konsekwencje. Choć oczywiście powinniśmy zachwycać się widokiem naszych śpiących pociech, lepiej zwrócić uwagę również na symptomy, które mogą być objawem poważnych schorzeń.
Synek Melody był wesołym, inteligentnym i aktywnym chłopcem, chwalonym przez personel przedszkola i szkoły, do których uczęszczał. Jednak od jakiegoś czasu do mamy Kiana zaczęły docierać z placówek edukacyjnych niepokojące sygnały.
Kian zrobił się bardzo niegrzeczny. Popychał inne dzieci. Czasem jego ruchy wydawały się niekontrolowane. Kiedy w szkole nastąpiła poprawa zachowania, w domu wybuchy agresji dziecka przybrały na sile.
Każdego ranka dzień zaczynał się od wściekłości. Chopiec rzucał przedmiotami i krzyczał. Melody miała dość tych ataków złości, które niejednokrotnie zaczynały się nad ranem. Zdecydowała, że czas na wizytę u terapeuty. U chłopca zdiagnozowano ADHD.
2. Diagnoza ADHD
Rodzice małego Kiana podjęli leczenie terapeutyczne, ale jednocześnie starali się znaleźć przyczyny nietypowych zachowań chłopca.
W końcu Melody natknęła się na informację o oddychaniu przez usta przez sen, charakterystycznym dla dzieci z ADHD. Ten nawyk może skutkować niedotlenieniem mózgu. W efekcie dziecko nie jest odpowiednio zregenerowane. Napięcie w organizmie narasta.
Melody Yazdani omówiła ten problem z lekarzami, którzy potwierdzili jej przypuszczenia. Kian cierpiał na bezdech senny oraz zapalenie zatok utrudniające oddychanie przez nos.
Wskutek tych problemów nie przechodził w fazę REM. To dlatego ciągle bolała go głowa i był niewyspany, co z kolei rodziło agresję dziecka, którą natychmiast uznano za objaw ADHD.
3. Poprawa jakości snu łagodzi objawy ADHD
Zauważono, że poprawa jakości snu u dzieci z ADHD powoduje, że uciążliwe dolegliwości stają się łagodniejsze. W efekcie dzieci, które zaczynają lepiej przesypiać noce, przestają potrzebować terapii.
U małego Kiana przeprowadzono zabieg operacyjny usunięcia migdałków. Chłopiec nie oddychał już ustami podczas snu ani nie awanturował się bezustannie.
Melody postanowiła uczulić wszystkich rodziców na ten problem, bo chociaż ma starsze dzieci i już od 12 lat zajmuje się ich wychowaniem, to nigdy nie uprzedzono jej, że coraz częściej diagnozowane ADHD może mieć takie podłoże.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.