Trwa ładowanie...

Spadek polskich uczniów w światowym rankingu. "Przez ideologiczne obsesje Czarnka"

Avatar placeholder
Agnieszka Wiśniewska 05.12.2023 17:38
Badanie PISA. Znaczące spadki umiejętności polskich uczniów
Badanie PISA. Znaczące spadki umiejętności polskich uczniów (East News)

W najnowszym badaniu PISA polscy 15-latkowie we wszystkich obszarach objętych badaniem są powyżej średniej dla krajów OECD. Jednak nie ma powodów do świętowania. Wyniki są znacznie niższe niż w poprzedniej edycji. "Nasze dzieci płacą za PiS-owski chaos w szkołach" - komentuje Ewa Kopacz, wiceprzewodnicząca Parlamentu Europejskiego i była premier.

spis treści

1. PISA 2022

Badanie PISA (Program Międzynarodowej Oceny Umiejętności Uczniów) to największe badanie umiejętności 15-letnich uczniów na świecie. Jest realizowane co trzy lata (od 2000 r.) w państwach Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD), a także w kilkudziesięciu innych krajach świata. W każdej edycji PISA nacisk położony jest na jedną z trzech dziedzin: umiejętności matematyczne, rozumienie czytanego tekstu lub rozumowanie w naukach przyrodniczych. W badaniu PISA 2022 dziedziną główną były umiejętności matematyczne.

Do badania przystąpiło ponad 6 tys. uczniów i uczennic z liceów, techników i szkół zawodowych w Polsce. Na świecie sprawdzono umiejętności 690 tys. osób z 81 krajów i regionów.

Zobacz film: "Czy twoje dziecko jest rozpieszczone?"

Wyniki badania elektryzują środowisko zajmujące się edukacją. Jednak tym razem polscy uczniowie nie mają powodów do świętowania. Uwagę bowiem zwraca spadek ich wyników w porównaniu z poprzednim badaniem.

Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD), która nadzoruje badanie, oceniła tę edycję jako "badanie bardzo dużych spadków".

- Pod względem umiejscowienia w rankingu wypadliśmy podobnie jak w zeszłej edycji. Sprawa się komplikuje, kiedy spojrzymy na różnicę wyników pomiędzy 2018 i 2022 rokiem. Większość krajów OECD zanotowała spadki. Z matematyki średnio o 15 punktów. Eksperci OECD szacują tę różnicę jako równoważną okresowi ponad pół roku nauki szkolnej. Polska spadła o 27 punktów. Czyli ponad rok straty. To szósta największa różnica ze wszystkich krajów biorących udział w badaniu. Porównywalny spadek mają Norwegia, Holandia i Niemcy - podkreśla jeden z kierowników programu PISA w Polsce i ekspert Instytutu Badań Edukacyjnych Krzysztof Bulkowski cytowany przez portal wyborcza.pl.

2. Szacunkowo to ponad rok straty edukacyjnej?

Średni wynik polskich uczniów w badaniu, jeśli chodzi o umiejętności matematyczne, to 489 punktów. W poprzedniej edycji badania - PISA 2018 - średni wynik wynosił 516 punktów.

Wśród krajów Unii Europejskiej jedynie uczniowie estońscy osiągnęli lepszy wynik. Wynik polskich uczniów jest zbliżony do wyników 11 innych krajów - Holandii, Irlandii, Belgii, Danii, Wielkiej Brytanii, Austrii, Australii, Czech, Słowenii, Finlandii i Łotwy (różnice między tymi krajami są nieistotne statystycznie).

Średnia krajów OECD to 472 punkty. Najlepszy średni wynik uczniów z Singapuru to 575 punktów.

Spadek jest widoczny również w rozumieniu czytanego tekstu. W tej edycji badania polscy 15-latkowie uzyskali średnio 489 punktów. W poprzedniej wynik ten wynosił 512 punktów.

W Unii Europejskiej lepsze wyniki od polskich uczniów uzyskali uczniowie z Irlandii i Estonii. Średnia krajów OECD to 476 punktów. Najlepszy wynik na świecie uzyskali uczniowie z Singapuru - to 543 punkty.

Natomiast średni wynik w rozumowaniu w naukach przyrodniczych to w tej edycji badania 499 punktów. W poprzedniej było to 511 punktów.

Wynik Polski jest zbliżony do wyników 15-tolatków z Nowej Zelandii, Irlandii, Szwajcarii, Słowenii, Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych, Czech, Łotwy, Danii, Szwecji i Niemiec. Wśród krajów Unii Europejskiej lepsze wyniki od polskich uczniów uzyskali jedynie uczniowie z Estonii i Finlandii.

Średnia krajów OECD to 485 punktów. Najlepszy wynik na świecie uzyskali uczniowie z Singapuru - to 561 punktów.

3. "Przybyło tych najsłabszych, ubyło najlepszych"

Wyniki badania skomentował wiceminister edukacji Dariusz Piontkowski.

Podczas wtorkowej konferencji prasowej (5 grudnia) podkreślił, że nie jest to jedyne badanie międzynarodowe, w którym Polska bierze udział.

Jego zdaniem wpływ na wyniki - zarówno w Polsce, jak i na świecie - miało zamknięcie szkół związane z pandemią COVID-19. Przyznał, że "okres pandemii w Polsce zaowocował nieco dłuższym zamknięciem szkół".

- Polscy uczniowie plasują się zdecydowanie powyżej średniej OECD, co pokazuje, że polski system kształcenia jest dobrym systemem, którym możemy się spokojnie chwalić, który przygotowuje uczniów do tych umiejętności praktycznych - wskazał wiceszef MEiN.

- Wbrew temu, co niektórzy krytycy mówią, że polska szkoła to jest szkoła testowania tylko i wyłącznie sprawdzania ciągłego uczniów, to uczy ona rozumowania. Badania PISA to m.in. potwierdzają - dodał.

Do wyników badania odniosły się również posłanki KO.

- To, co przeczytaliśmy w raporcie IBE, jest zatrważające. Przybyło tych najsłabszych, ubyło najlepszych. Fatalnie jest w szkołach branżowych. To pokazuje, że ostatnie lata pod rządami PiS to stracone lata polskiej edukacji - stwierdziła była minister edukacji Krystyna Szumilas.

- Teraz, po ośmiu latach rządów PiS, po deformie minister Anny Zalewskiej, Polska znalazła się w drugiej lidze. Zniszczyliśmy dorobek ostatnich 20 lat, na co pracowały pokolenia. To efekt pandemii? We wszystkich krajach wynik jest gorszy? Ale to wyniki polskich uczniów najbardziej tąpnęły - powiedziała Katarzyna Lubnauer.

- Bijemy na alarm, mówimy dość złym reformom. Polska szkoła potrzebuje wsparcia, pomocy i rządu, który wie jak poprowadzić edukację. Chcemy jego najszybszego powołania - dodała Szumilas.

Glos w spawie zabrała również Ewa Kopacz. Na platformie X (dawniej Twitter) napisała, że wyniki badania są niepokojące.

"Spadek osiągnięć polskich uczniów jest bardzo duży na tle innych krajów OECD. Nasze dzieci płacą za PiS-owski chaos w szkołach - nieprzemyślaną likwidację gimnazjów, ideologiczne obsesje Czarnka, niedofinansowanie i głodowe pensje nauczycieli. Ratunek dla polskiej edukacji publicznej powinien być jednym z priorytetów dla nowego, demokratycznego rządu" - stwierdziła.

Badanie PISA organizuje międzynarodowe konsorcjum nadzorowane przez Organizację Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) oraz przedstawiciele krajów członkowskich.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze