- Dagmara Zagrodny
- Artykuł zweryfikowany przez eksperta
Produkty spożywcze odpowiednie dla dziecka z gorączką
Gorączka u dziecka to stan alarmowy. Oznacza, że organizm musi bronić się przed chorobotwórczymi drobnoustrojami. Podwyższona temperatura sama w sobie nie jest więc chorobą, ale jej objawem. I to pożądanym, bo w takich warunkach bakterie i wirusy nie mogą się namnażać.
Gdy jednak gorączka jest zbyt wysoka, należy podać maluchowi lek na jej obniżenie. W przypadku niemowląt i dzieci poniżej 12. roku życia do wyboru mamy paracetamol i ibuprofen. Oba działają przeciwgorączkowo i przeciwbólowo, ten ostatni jednak wykazuje również działanie przeciwzapalne. Ibuprofen działa już po 15 minutach i aż do 8 godzin.
Rodzice z doświadczenia wiedzą, że dzieci znoszą choroby zdecydowanie lepiej niż dorośli. Niektórym kilkulatkom nawet wysoka temperatura nie jest w stanie przeszkodzić w dobrej zabawie. Mimo wszystko warto zadbać o to, by w czasie gorączki maluch więcej odpoczywał. Organizm jest osłabiony i potrzebuje wzmocnienia, by nabrać sił.
Zadbajmy również o odpowiednią dietę, zwłaszcza że dzieci często tracą apetyt w czasie choroby. Co warto zatem zaserwować dziecku?
Napoje
Podstawą w czasie gorączki u dziecka jest podawanie mu większej ilości płynów. Już temperatura wyższa o jeden stopień w stosunku do normy zwiększa straty wodne o 12 proc. Nawadnianie jest więc kluczowe, bo organizm więcej się poci (jest to jego naturalny mechanizm schładzania).
W czasie gorączki najlepiej jest podawać dziecku wodę. Nie każdy kilkulatek lubi jej smak, można więc zastąpić ją lekką herbatą, naparem z rumianku, kwiatów lipy lub mięty albo też rozcieńczonym sokiem jabłkowym. W czasie choroby przebiegającej z podwyższoną temperaturą nie zaleca się spożywania soków cytrusowych. Mogą one wywołać wymioty. Alternatywą są kompoty.
Napoje powinny mieć temperaturę pokojową. Gorączkujące dzieci karmione piersią muszą być do niej częściej przystawiane. Piją wówczas krócej, ale w ten sposób uzupełniają poziom płynów w organizmie.
Gotowane warzywa
Na czas gorączki u dziecka należy zrezygnować z podawania mu potraw ciężkostrawnych. Złym pomysłem jest więc smażenie lub pieczenie. Lepiej posiłki gotować na parze lub dusić.
Chorującemu kilkulatkowi warto zaserwować gotowane warzywa oraz chude mięso, np. z kurczaka lub indyka. Można przygotować je w formie pulpetów, podając np. z makaronem lub kaszą jaglaną.
By wzmocnić organizm malucha, warto do jego jadłospisu włączyć warzywa, najlepiej w postaci surowej. Jako przekąska sprawdzi się czerwona papryka, która jest bogata w witaminę C. Bardzo dużo ma jej również natka pietruszki, którą można posypać ugotowane ziemniaki.
Słodycze
By poprawić swoim dzieciom humor w trakcie choroby, rodzice często proponują im słodkie przekąski. Batoniki, czekolada lub żelki lądują więc w zasięgu gorączkującego kilkulatka. Niestety, nie jest to dobry pomysł. Pomijając fakt, że nie są to produkty odpowiednie dla najmłodszych, zawarte w nich składniki nie wpływają dobrze na osłabiony organizm. Cukier jest doskonałą pożywką dla bakterii odpowiadających za pojawienie się infekcji.
Gdy dziecko zapełni żołądek słodyczami, nie będzie chciało sięgnąć po nic wartościowego. Gorączka mocno go osłabia, a organizm potrzebuje wtedy najwięcej witamin i składników mineralnych, których w kupowanych słodkościach jest bardzo niewiele albo nie ma wcale. Zamiast dostępnych w sklepach batoników czy czekoladek, możemy przygotować dziecku kisiel na bazie kompotu albo poczęstować go waflem posmarowanym dżemem domowej produkcji.
Oprócz słodyczy pamiętajmy także, aby ograniczyć dziecku niezdrowe, słone przekąski np. chipsy.
Konsystencja posiłków
Gdy dziecko jest chore, zwłaszcza gdy boli je gardło, może odmawiać jedzenia. Gryzienie i żucie w takiej sytuacji sprawia mu ból. Warto więc w czasie pierwszych dni infekcji dawać do jedzenia posiłki o płynnej konsystencji. Sprawdzą się zupy w formie kremu (pomidorowa, dyniowa). Można również zaserwować budyń lub kisiel, najlepiej domowy, bez dodatku cukru lub z niewielką jego ilością.
Dobre są także przeciery warzywne, np. puree z ziemniaków lub marchewki. Warto posypać je natką pietruszki, by nieco uatrakcyjnić ich smak i wygląd. Dobrym dodatkiem do tych dań będzie gotowana na parze ryba lub mięso drobiowe.
Dieta w czasie antybiotykoterapii
W czasie przyjmowania antybiotyków szczególnie ważna staje się prawidłowo zbilansowana dieta malucha. Leki te, mimo że skutecznie eliminują bakterie, znacząco osłabiają odporność organizmu. Niszczą bowiem nie tylko złe drobnoustroje, ale też te dobre, zasiedlające florę bakteryjną jelit. Po antybiotykoterapii konieczna jest jej odbudowa. To niezwykle ważne, bo wiadomo już, że to od niej w dużym stopniu zależy nasza odporność i samopoczucie.
W trakcie leczenia trzeba podawać dziecku odpowiedni preparat probiotyczny. Należy też włączyć do diety jogurty naturalne, których smak można wzbogacić pestkami słonecznika lub dyni. Odpowiednie będą również świeże lub mrożone owoce, np. maliny, które dodatkowo działają napotnie i przeciwgorączkowo. Kilkulatkowi do picia można zaproponować kefir.
Na czas gorączki u dziecka rodzice często rezygnują z podawania mu mleka. Nie ma jednak żadnych dowodów na to, że produkty mleczne szkodzą, gdy maluch ma podwyższoną temperaturę. Jeśli nasza pociecha je lubi, warto uwzględnić to w czasie planowania posiłków. Należy jednak pamiętać, aby nie popijać leków mlekiem. Najlepsza do tego jest woda.