Powoduje biegunkę i paraliż. Lepiej uważaj w lesie

Tojad mocny to roślina z rodziny jaskrowatych, która nie bez powodu bywa określana mordownikiem. Choć w Polsce objęta jest ścisłą ochroną, ze względu na ciekawe, niebieskie lub fioletowe kwiaty bywa zrywana i zabierana do domu.

Trzeba jednak pamiętać, że jest ona bardzo niebezpieczna. Spożycie nawet niewielkiej ilości tej rośliny może prowadzić do poważnego zatrucia, a nawet śmierci.

Objawy zatrucia tojadem mocnym mogą obejmować nudności, wymioty, biegunkę, zaburzenia rytmu serca, paraliż mięśni, a w skrajnych przypadkach nawet zapaść i zgon.

Na skutek jej spożycia zmarło wiele osób. Podobno trucizna z tojadu mocnego została użyta do otrucia Arystotelesa, zaś w 1856 roku kolacja w jednym z miast portowych Szkocji zakończyła się śmiercią trzech osób. Okazało się, że pieczeń wołowa, którą spożywali goście, była doprawiana chrzanem. Służący, który został wysłany do ogrodu po korzeń chrzanu, pomylił go z korzeniem tojadu mocnego. Trójka gości zaczęła odczuwać pieczenie w jamie ustnej, a następnie wymiotować. Lekarz nie mógł im pomóc.

Tojad mocny jest jedną z najbardziej trujących roślin. Inne rośliny należące do tej samej rodziny również nie są obojętne dla zdrowia. Przykładem są żółte jaskry, które rosną na łąkach i w lasach. Ich sok może podrażnić skórę oraz doprowadzić do zatrucia.

Kolejne trujące rośliny należą do rodziny selerowatych. Niektóre ich części wyglądem mogą przypominać smacznych i zdrowych krewnych: selera, marchew czy pietruszkę. Trzeba więc być bardzo ostrożnym, by nie doszło do pomyłki, tak jak było w przypadku pewnego szkockiego szewca, któremu dzieci przygotowały kanapkę z natką. Niestety przez pomyłkę podały ojcu liście szczwołu plamistego zamiast natki pietruszki. W efekcie mężczyzna zmarł. Mieszanka tych trujących roślin miała zostać również użyta do otrucia Sokratesa.

Podczas rodzinnych spacerów po lesie zauważyć można także owoce, które wyglądem przypominają borówki. Pod żadnym pozorem nie należy ich jednak zrywać. Może to być pokrzyk wilcza jagoda, trująca roślina z rodziny psiankowatych. Wszystkie jej części wykazują toksyczne działanie.

Na jakie rośliny trzeba jeszcze zwracać uwagę? Silne właściwości trujące wykazuje także wawrzynek wilczełyko, który kusi różowymi kwiatami oraz czerwonymi owocami. Jeśli dziecko zje choć jeden mały owoc, może doprowadzić on do zapaści i śmierci. Nawet sam kontakt z tą rośliną może podrażnić skórę i błony śluzowe.

Lista trujących roślin jest znacznie dłuższa. Groźne mogą być także wilczomleczowate, których sok powoduje zmiany skórne, zaburzenia pracy serca, biegunki z krwią, a w przypadku dużych dawek nawet zgon. Do trujących roślin zaliczyć można również naparstnicę zwyczajną oraz naparstnicę purpurową. Kontakt z nimi może doprowadzić do reakcji skórnych, dlatego w przypadku uprawy tych roślin w ogrodzie nie wolno zapominać o rękawiczkach ochronnych.

W polskich ogrodach, lasach i parkach spotkać można wiele niebezpiecznych drzew. Z toksycznych właściwości znany jest m.in. cis pospolity. Szczególnie groźne są jego jednoroczne pędy. Na czarnej liście znajduje się także dąb oraz trzmielina zwyczajna.

Niezwykle popularna, kwitnąca w maju konwalia, również jest na liście niebezpiecznych roślin. W jej liściach oraz łodygach może znajdować się nawet 40 toksyn.

Odnotowano przypadki śmiertelne wśród dzieci, które zjadły owoce konwalii bądź wypiły wodę z wazonu, w którym znajdował się pachnący bukiet. Pamiętajmy więc, by mieć oczy dookoła głowy, kiedy maluchy bawią się nieznanymi roślinami. Taka niepozorna zabawa może być tragiczna w skutkach.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl