Gorsza od pangi, a Polacy się zajadają. Ta ryba to siedlisko rtęci
Wśród ryb, chociaż w większości są one zdrowe i polecane do jedzenia, znajdują się gatunki, które mogą nam zaszkodzić. Do tych najbardziej niebezpiecznych zaliczamy m.in. tilapię, pangę i ryba maślana. Dlaczego?
1. Co zawierają ryby?
O tym, że warto jeść ryby, lekarze i eksperci przekonują od lat. Są nie tylko źródłem pełnowartościowego białka, ale też kwasów omega-3, witamin (takich jak A, B, D oraz E), składników mineralnych (fosforu, siarki, chloru, potasu, sodu, magnezu, wapnia i żelaza) oraz mikroelementów (miedzi, cynku, manganu i jodu).
Mimo że zdrowe, nie wszystkie ryby są polecane dla pewnych grup osób czy dzieci. Które z nich lepiej więc omijać szerokim łukiem?
2. Panga
Jedną z popularniejszych, ale zaliczanych do najmniej zdrowych ryb w Polsce, jest panga. Mimo że chętnie kupowana, jest ona nazywana wręcz najgorszą rybą. Dlaczego? Ze względu na to, że hoduje się ją w złych warunkach, podaje hormony - gonadotropiny kosmówkowe, a do tego syntetyczne substancje takie jak polifosforany, które pozbawiają je kwasów omega-3.
3. Tilapia
Drugą z ryb, na jakie trzeba uważać, jest tilapia. Polaków przyciąga jej potencjalnie niska cena, jednak zdecydowanie nie można jej nazwać zdrową rybą. Hodowana w Wietnamie tilapia karmiona jest bowiem karmiona soją, mączką rybną, maniokiem, a także syntetycznymi witaminami, a w efekcie u ryby dochodzi do zakłócenia przemiany materii. Mięso tilapii zawiera przez to szkodliwe substancje, które są pozostałościami po procesie metabolicznym.
- Ryby te mogą zawierać duże ilości niekorzystnych dla człowieka związków, m.in. dioksyny i rakotwórczą rtęć. Tilapia spożywana raz na jakiś czas nie zaszkodzi, ale nie polecałabym jej dzieciom i kobietom w ciąży - mówiła WP Parenting Emilia Kołodziejska, ekspertka do spraw żywienia.
4. Ryba maślana
Dużym ryzykiem jest też spożywanie ryby maślanej. Niestety, zdarza się, że prowadzi do zatruć.
- Szacuje się, że ok 20 proc. osób źle reaguje na rybę maślaną, powodem jest duża zawartość estrów zwanych woskami. Przyznam, że ja sama rozchorowałam się kiedyś po zjedzeniu tej ryby, gdy byłam nastolatką. Zatrucie pokarmowe trwało trzy dni i nie obyło się bez wizyty u lekarza - podkreśla ekspertka, dodając, że nie poleca jej szczególnie dzieciom, kobietom w ciąży i seniorom.
5. Tuńczyk, łosoś i śledzie
Kolejny na liście niepolecanych ryb jest tuńczyk. Mimo że zawiera dużo witaminy D oraz nienasyconych kwasów tłuszczowych, znajdziemy w nim także dioksyny i metale ciężkie. Można go więc spożywać sporadycznie, nie jest jednak polecany dzieciom ani ciężarnym.
Toksyny znajdziemy także w łososiu.
- Najwięcej toksyn znajduje się w łososiu atlantyckim, a najmniej w dzikich łososiach pacyficznych. Ale zawiera on znaczne ilości kwasów omega-3 i białka, więc należy go spożywać raz na jakiś czas. Kobiety w ciąży i dzieci mogą spożywać go okazjonalnie. W przypadku śledzi, zazwyczaj jemy je w postaci marynat, które mogą zawierać dużo soli oraz konserwanty. Jedzmy z umiarem, to samo dotyczy dzieci - podkreśla Kołodziejska.
6. Kiedy i jak wprowadzać ryby do diety dziecka?
Wprowadzanie ryb do diety dziecka można zacząć już w siódmym miesiącu jego życia. Warto podawać ją maluchowi raz lub dwa razy w tygodniu. Na początku jednak po podaniu warto obserwować dziecko, by w razie czego wychwycić ewentualną alergię.
Podana ryba powinna być obrana z ości i dokładnie zmielona, może być dodana do zupy bądź przecieru po upieczeniu, ugotowaniu na parze bądź ugrillowana bez użycia tłuszczu.
Jaką rybę podać? Wśród najbardziej polecanych wymienia się: dorsza, flądrę, halibuta, mintaja, pstrąga, dzikiego łososia, morszczuka, sandacza, sieję, solę, szprotki i śledzia.
Niemowlakom i małym dzieciom nie wolno podawać ryb drapieżnych, ponieważ one kumulują więcej szkodliwych substancji i metali ciężkich. Należą do nich m.in. makrela, łosoś hodowlany, panga, maślana, tuńczyk i tilapia.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl