Podejrzana zmiana skórna. "Może sygnalizować pojawienie się pluskiew"
- Jeśli zobaczycie na swoim ciele podejrzane zmiany skórne, może to sygnalizować pojawienie się pluskiew - ostrzega Jarosław Ryms, znany w sieci jako "Pogromca szkodników". Jak rozpoznać, że mamy w domu te popularne pasożyty?
Znak, że masz w domu pluskwy. "Pogromca szkodników" ostrzega
W tym artykule:
U każdego mogą wyglądać inaczej
Jarosław Ryms prowadzi w mediach społecznościowych kanały, na których wyjaśnia, jak pozbyć się z domów oraz hoteli popularnych szkodników, takich jak pluskwy, myszy, szczury, osy czy szerszenie. Ekspert doradza także, jak rozpoznać, że mamy w domu popularne pasożyty.
W jednym z ostatnich nagrań opublikowanych na TikToku odpowiedział obserwatorowi, który zapytał, po czym rozpoznać ugryzienie pluskwy.
- U każdego ugryzienia pluskiew mogą wyglądać inaczej - uczula na filmiku Ryms i pokazuje zdjęcia, na których widnieją pogryzione przez pluskwy kończyny. Zmiany skórne faktycznie sporo się od siebie różnią: u niektórych przypominają nieduże czerwone krostki, a u innych mogą wyglądać jak wysypka.
Podejrzewasz, że masz pluskwy? Oto 3 zapachy, które zdradzą prawdę
- Jeśli zobaczycie na swoim ciele podejrzane zmiany skórne, może to sygnalizować pojawienie się pluskiew - ostrzega ekspert.
Jak rozpoznać ukłucie pluskwy?
Ciekawostką jest, że, jak wyjaśniał Jarosław Ryms w rozmowie z WP Parenting, pluskwy nie gryzą, ponieważ nie mają zębów. Co więc robią? Kłują, wbijając w ciało żywiciela przyssawkę, którą wypijają krew.
Na co więc powinniśmy zwrócić uwagę, jeśli podejrzewamy, że mamy w domu pluskwy? Jak podkreśla ekspert, u większości osób przez parę minut na skórze jest widoczna mała czerwona kropeczka, która szybko znika. Znaki te mogą pojawiać się po dwa lub trzy obok siebie, często w linii prostej.
Zdarza się u niektórych, że po 2-3 dniach od ukłucia miejsce zaczyna swędzieć. Mogą być też widoczne grudkowe zaczerwienienia. Taki ślad goi się nawet 2-3 tygodnie.
Wyjątkowo ukłucie pluskwy może jednak doprowadzić do ostrej reakcji alergicznej.
- W moim zawodzie zwalczania szkodników miałem trzy takie skrajne przypadki, że osoby po ukłuciach pluskiew trafiały do szpitala ze wstrząsem anafilaktycznym - wspomina Ryms.
Marta Słupska, dziennikarka Wirtualnej Polski
