Piosenkarka po latach weganizmu wróciła do mięsa. Zdradziła powód

Piosenkarka Jessie J niedawno z dumą pokazała ciążowy brzuszek. Teraz postanowiła dać swojemu ciału "to, czego pragnie". 34-latka od kilku lat była na diecie wegańskiej ze względu na doskwierające jej problemy zdrowotne. Wierzy, że dzięki eliminacji mięsa udało jej się ich pozbyć.

Jessie J zrezygnowała z mięsa w 2017 roku, a rok później w pełni przeszła na weganizm. Piosenkarka zdecydowała się na zmianę diety po tym, jak lekarze powiedzieli jej, że nie będzie mogła mieć dzieci. Nie uwierzyła w ich opinię i postanowiła spróbować innych metod.

Po wielu badaniach lekarze poinformowali celebrytkę , że albo musi nauczyć się radzić sobie z bólem, albo konieczna będzie histerektomia, czyli chirurgiczny zabieg usunięcia macicy. Jessie J nie miała jednak zamiaru porzucać nadziei na zajście w ciążę.

Gwiazda wyeliminowała cukier i zdała sobie sprawę z tego, jak bardzo zaczęła cieszyć się jedzeniem. Poprawił się też jej stan zdrowia i samopoczucie. Wtedy pojawiła się decyzja o zmianie diety i lepszym zrozumieniu spożywanych produktów.

W listopadzie 2021 roku celebrytka poroniła, ale pod sercem znów nosi dziecko. Taką informację przekazała w styczniu tego roku.Po latach wegańskiej diety do menu Jessie J wróciło mięso. "Przez większość czasu jestem weganką, ale teraz daję mojemu ciału to, czego pragnie" - napisała w social mediach. Tłumaczy, że je mięso w trosce o zdrowy rozwój maleństwa.

Gwiazda ujawniła, że wciąż nie może uwierzyć, że ponownie udało jej się zajść w ciążę. "Jestem szczęśliwa, przestraszona, podekscytowana i nie mogę w o uwierzyć" - napisała. Pozostaje nam jedynie pogratulować ciąży i życzyć szczęśliwego rozwiązania.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl