8-latka wyskoczyła z okna. Rodzice mieli ją głodzić

Do zdarzenia doszło w stanie Wirginia Zachodnia w Stanach Zjednoczonych w lipcu tego roku.

Z informacji przekazywanych przez lokalną stację WOWK-TV wynika, że ośmioletnia dziewczynka uciekła z domu, skacząc przez okno. Późnym wieczorem bose dziecko z pluszową zabawką w ręku mieli znaleźć pracownicy pobliskiego sklepu.

- Podeszła do lady i powiedziała: "Jestem głodna. Moja mama i tata już mnie nie chcą. Czy macie może coś do jedzenia?" - relacjonuje pracownica sklepu Kelly Hutchinson, cytowana przez stację.

Z relacji pracowników wynika, że dziewczynka przekazała, iż ostatnią rzeczą, którą jadła, była kanapka otrzymana od rodzeństwa kilka dni temu. Zdradziła, że rodzice często karali ją, zamykając w pokoju bez jedzenia nawet na tydzień.

To właśnie dlatego ośmiolatka miała uciec z domu. Twierdziła, że wyskoczyła z okna na drugim piętrze, ponieważ rodzice nie pozwalali jej opuszczać pokoju, a ona była głodna.

- Mając własne dzieci, ta sytuacja po prostu łamie mi serce. Żadne dziecko nie powinno czuć się niechciane - podkreśla Sandra Knicley, która również pracuje we wspomnianym sklepie, cytowana przez stację telewizyjną WOWK.

Lokalne media podają, że rodzice dziewczynki - Ryan i Ellio Hardmanowie - zostali aresztowani i usłyszeli zarzuty znęcania się nad dzieckiem. Za ich wyjście z aresztu ustanowiono kaucję w wysokości 100 tys. dolarów (ok. 400 tys. zł) od osoby.

Natomiast ośmiolatka oraz trójka jej rodzeństwa trafili pod opiekę pracowników socjalnych.

Funkcjonariusze policji badają sprawę. Śledczy przekazali, że przeszukanie w domu ujawniło lodówki pełne jedzenia oraz akcesoria służące do przyjmowania narkotyków.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl