Nakarmiła piersią siostrzeńca. Mama chłopca zadzwoniła na policję

Historię kobiety opisał portal kidspot.com.au.

Dzieci Simone i jej siostry Phoebe przyszły na świat w odstępie dwóch tygodni. Synek Phoebe jest karmiony piersią, a pociecha Simone nie. Phoebe nie potrafiła zrozumieć decyzji siostry. Jednak gdy Simone na trzy dni trafiła do szpitala, postanowiła wziąć sprawy karmienia w swoje ręce.

"Potrzebowałam pilnej operacji. Ojca mojego dziecka nie było w pobliżu, więc Phoebe i jej mąż zaproponowali, że zaopiekują się moją pociechą. Gdy wróciłam do domu, zobaczyłam, że siostra karmi piersią mojego synka" - wyjaśniła Simone we wpisie na internetowym forum Reddit.

Jednak to nie koniec.

"To nie było najgorsze. Siostra powiedziała, że wyrzuciła czternaście puszek mleka modyfikowanego, ponieważ jest przeciwna używaniu 'tych śmieci'. Dodała, że zamierza odciągać swoje mleko i oddawać je mojemu synowi" - pisze zbulwersowana mama.

Kobieta w dalszej części wpisu wspomina, że zachowanie siostry bardzo ją zbulwersowało.

"Poszłam do łazienki i zadzwoniłam na policję. Jednak funkcjonariusz powiedział, że nie może z tym nic zrobić. Kiedy Phoebe się o tym dowiedziała, zaczęła krzyczeć, że przecież 'tylko próbuje pomóc'" - opisuje młoda mama.

Pod wpisem pojawiło się mnóstwo komentarzy. Większość internautów potępiła zachowanie siostry kobiety:

"Ona dosłownie wyrzuciła twoje pieniądze do śmietnika, ponieważ nie zgadzała się z decyzją, którą podjęłaś",

"W twojej sytuacji zrobiłabym to samo",

"To zwykła kradzież. Dlaczego policja nic nie zrobiła?",

"Jest ci winna czternaście puszek mleka modyfikowanego, które ukradła i wyrzuciła",

"Pozwałabym ją",

"Czas znaleźć kogoś innego do opieki nad dzieckiem. Najwyraźniej nie możesz już korzystać z pomocy swojej siostry".

Karmienie piersią to w ostatnich latach jeden z najczęściej poruszanych tematów związanych z macierzyństwem. Lekarze podkreślają bezcenny wpływ mleka mamy na zdrowie i prawidłowy rozwój dziecka oraz zalecają jak najdłuższe utrzymanie go w diecie niemowlaka. Jednak z perspektywy wielu młodych mam karmienie piersią wcale nie jest tak naturalne.

Kobiety przyznają, że zmagają się np. z niedoborem pokarmu, bólem czy poranionymi brodawkami. Z jednej strony młode mamy na każdym kroku słyszą, jak ważne dla zdrowia ich pociech jest ich mleko i są zachęcane do jak najdłuższego karmienia piersią. Z drugiej strony początki karmienia, zwłaszcza u pań, które po raz pierwszy zostały mamami, mogą nie być łatwe.

Problemy z karmieniem piersią - fizyczne czy psychiczne - mogą wpływać na samopoczucie mamy i dziecka w znaczym stopniu. Dlatego ważne jest, aby każda kobieta ocenając te wszystkie czynniki, wybrała rozwiązanie najlepsze dla siebie i swojej pociechy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl