Najbardziej kazirodcza rodzina na świecie. Horror przez lata pozostał niezauważony
Widok, który funkcjonariusze policji zastali na odizolowanej farmie w pobliżu australijskiego buszu, na długo pozostanie im w pamięci. Najbardziej kazirodcza rodzina na świecie to historia rodem z horroru.
1. Dom z horroru
Cztery pokolenia okrutnego kazirodztwa przeszły praktycznie niezauważone. Dopiero w 2012 roku władze natrafiły na 40-osobową rodzinę, której członkowie mieli kontakt seksualny z co najmniej jednym krewnym.
Klan Coltów, pseudonim nadany przez sąd, by chronić prawdziwą tożsamość ofiar, mieszkał w zdewastowanym domu, w skrajnym brudzie i ubóstwie w miejscu oddalonym od Sydney o cztery godziny.
Tim Colton, głowa rodziny, był ojcem potomków swoich dzieci, a także wnuków. Jego żona June, która sama była owocem kazirodczego związku rodzeństwa, miała z nim siedmioro dzieci.
2. Przerażające warunki
Policja na ślad tego przerażającego procederu natrafiła dopiero w 2012 roku. Funkcjonariusze byli zdruzgotani tym, co zastali na miejscu. "Nigdy nie pogodzę się z tym, co tam zobaczyłam" - powiedziała jedna z nich podczas zeznań.
Dwanaście osób miało potworne deformacje twarzy i kłopoty z mówieniem. Klan Coltów był poważnie niedożywiony, niepiśmienny, zamieszkiwali obskurne budynki, spali obok wiader z odchodami, a ich higiena była fatalna.
Na farmie nie było prądu, kanalizacji ani wody. Młodsi członkowie rodziny nie umieli korzystać z toalety szczoteczki do zębów ani papieru toaletowego, zmagali się z infekcjami grzybiczymi, a ich zęby po prostu gniły.
3. Koniec klanu Coltów
Policja zajęła się sprawą zupełnie przez przypadek. Na placu zabaw jedno z dzieci podsłuchało rozmowę rodzeństwa Coltów - ich siostra była w ciąży i próbowali zgadnąć, który z braci jest ojcem dziecka.
To zapoczątkowało łańcuch wydarzeń, który doprowadził do śledztwa i odkrycia gospodarstwa. Policja ustaliła, że dzieci i dorośli regularnie angażowali się w czynności seksualne, co skutkowało genetycznie zdeformowanym potomstwem.
Tim i June zapoczątkowali ponure drzewo genealogiczne. Kobieta zmarła w 2001 roku, a jej mąż w 2009 roku. Zostali zakopani na farmie, a pozostali członkowie rodziny kontynuowali kazirodczy klan.
Badania DNA okazały się nie lada wyzwaniem. Dorosłych członków rodziny Coltów skazano podczas procesu za gwałt, krzywoprzysięstwo i kontakty seksualne z nieletnimi.
Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl