Modelka Angela Paul ma 64 lata. Wygląda jak 30-latka

Modelka, Angela Paul, pochodzi z Anglii. W wieku 16 lat poważnie zajęła się modelingiem. Piękna dziewczyna odnosiła sukcesy w branży. W wieku 20 lat przeprowadziła się do Kalifornii, gdzie zdiagnozowano u niej toczeń rumieniowaty objawiający się bólem głowy i stawów.

Wtedy musiała zmobilizować się do przestrzegania zdrowej diety i regularnych ćwiczeń. Dbała o swoje zdrowie, jak tylko mogła – nie chciała brać leków, zamiast tego oddała się medytacji i dbaniu o zdrowie psychiczne.

- Choroba była dla mnie pewnym błogosławieństwem. Na szczęście mogłam leczyć się bez użycia leków. Wymagało to samodyscypliny – wspomina modelka.

Przygoda z modelingiem trwała, dopóki Angela nie zaszła w ciążę. Po urodzeniu córki postanowiła zrezygnować z chodzenia po wybiegu.

- Rezygnacja z modelingu była dobrą decyzją. Poświęciłam się wychowaniu mojej jedynej córki. Po 36-godzinnym porodzie zakończonym cesarskim cięciem byłam przejętą, szczęśliwą mamą i zrozumiałam, że moja córka, Arielle, jest najważniejsza – mówi o swojej decyzji Angela.

Córka modelki ma 34 lata i często słyszy, że jej matka wygląda jak jej siostra. Koledzy Arielle chcą zapraszać Angelę na randki. Modelka regularnie odrzuca propozycje randek od trzydziestolatków, jednak wzbudza spore zainteresowanie.

Pytana, jak to robi, że tak wygląda, mówi, że zawdzięcza to kilku czynnikom. Po pierwsze jej cera jest idealna, ponieważ ma dobre geny i nigdy nie wystawia twarzy na słońce.

- Pomogły mi geny. Moja matka ma piękną skórę i włosy. Dorastałam w Anglii, gdzie nie ma zbyt dużo słońca. Odpowiednia ilość snu także dobrze na mnie wpływa. Poza tym, jako modelka, wiem wszystko o tym, jak ważna jest pielęgnacja skóry – mówi Angela.

64-latka zdradza więcej tajemnic. Swój młodzieńczy wygląd zawdzięcza zdrowemu odżywianiu, który prowadzi od momentu usłyszenia diagnozy.

- Dla mnie starzenie się jest procesem trwającym całe życie. Im szybciej zaczniesz dbać o swoje zdrowie poprzez odpowiednie odżywianie, medytacje i ćwiczenia, tym szybciej zobaczysz efekty – radzi Angela.

Modelka ma także swoje rytuały i przyzwyczajenia.

- Warto dbać o siebie od środka. Nie piję alkoholu i nie jem mięsa od 38 lat, ale kocham ryby i sushi. Jem kilka małych posiłków w ciągu dnia. Rano piję ciepłą wodę z imbirem i cytryną. Jem także jedno awokado dziennie – opowiada o swoich rytuałach.

64-latka przyznaje, że jej młodzieńczy wygląd budzi skrajne emocje. Z jednej strony ludzie są pod wrażeniem i chwalą ją za wspaniałą figurę i kondycję skóry, a z drugiej spotyka ludzie pełnych zazdrości.

Modelka przyznaje, że ciągle musi walczyć z oskarżeniami, zazwyczaj innych kobiet, o anoreksję, zaburzenia odżywiania i operacje plastyczne. Kobieta zapewnia, że komentarzami na temat wyglądu się nie przejmuje.

Każdy zobaczy to, co chce, jedni piękną kobietę, a drudzy dzieło chirurga plastycznego.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl