Rosyjski miliarder jest ojcem 100 dzieci. Chce jeszcze więcej

W lipcu br. Paweł Durov udostępnił długi post, w którym ujawnił, że zaczął oddawać nasienie 15 lat temu. Zaczęło się od nietypowej prośby znajomego, który wraz z żoną miał problem z poczęciem.

"Powiedział, że on i jego żona nie mogą mieć dzieci z powodu problemów z płodnością i poprosił mnie o oddanie nasienia w klinice, aby mogli mieć dziecko. Śmiałem się na cały głos, zanim zdałem sobie sprawę, że mówił poważnie" - głosił post.

Od tego czasu miliarder nie tylko pomógł swojemu znajomemu, ale także wielu innym parom z całego świata. Durov pochwalił się, że z jego nasienia skorzystało ponad sto par w 12 różnych krajach.

Ponadto założyciel Telegrama oferuje swoje nasienie za darmo kobietom, które chcą mieć dzieci poprzez zapłodnienie in vitro. W tym celu nawiązał nawet współpracę z kliniką leczenia niepłodności.

Durov z dumą obnosi się z faktem, że jest biologicznym ojcem ponad 100 dzieci i ma nadzieję na powiększenie tej gromadki. Uważa, że spadek płodności to "coraz poważniejszy problem na całym świecie".

Zdaniem miliardera społeczeństwo powinno znormalizować oddawanie nasienia.

Zobacz także: "Mężczyzna z 1000 dzieci". Holender jest wściekły na Netfliksa

Założyciel Telegrama nie jest jedynym, który hołduje zasadzie "im więcej dzieci, tym lepiej". Wielu innych miliarderów zwraca uwagę na to, jak poważnym problemem społeczeństwa jest spadek płodności.

Elon Musk wielokrotnie powtarzał, że uważa, że zbyt mała liczba urodzeń w krajach zachodnich doprowadzi do upadku społeczeństwa. Sam jest ojcem co najmniej 12 pociech.

Sam Altman, dyrektor generalny OpenAI, ma nadzieję na dużą rodzinę. Zainwestował też w firmy zajmujące się technologią reprodukcyjną - w tym umożliwienie poczęcia dwóm biologicznym mężczyznom.

Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródła

1. Telegram