Mąż rzucił ją dla 16-letniej niani. Jest o 28 lat starszy od wybranki

Sammie Marshall i Andy Telford pobrali się w 2010 roku. Oboje mieli już za sobą inne relacje. Sammie jest mamą trojga dzieci z poprzednich związków. Wychodząc za Andy'ego, Sammie była przekonana, że znalazła wreszcie swoją bratnią duszę.

Pewnego dnia syn Sammie powiedział, że widział, jak Andy całował opiekunkę do dzieci. Niania Beth Yearsley miała wówczas zaledwie 16 lat. Była o 28 lat młodsza od swojego adoratora.

Chociaż Andy zaprzeczył, żona podświadomie czuła, że jest w tym dużo racji. Zaczęła śledzić Andy'ego, a także sprawdziła jego wiadomości na Facebooku. Potwierdziły się najgorsze przypuszczenia. Romans stał się przyczyną rozwodu.

Po dwóch latach, gdy Beth osiągnęła wymaganą przez prawo pełnoletność, niania poślubiła swojego byłego pracodawcę. Od chwili ślubu w 2016 roku doczekali się już dwójki dzieci.

Sammie dziś przyznaje, że w związku zaczęło się psuć jeszcze zanim niania pojawiła się w ich życiu. Po ślubie Andy okazał się osobą trudną w codziennym współżyciu. Starał się kontrolować żonę i pasierbów. Bywał apodyktyczny, zachowywał się despotycznie wobec dzieci.

Beth była dużą pomocą dla zapracowanej mamy. Gdy miała problemy w swoim domu, Sammie w dobrej wierze zaproponowała jej, żeby zamieszkała z nimi. To zapoczątkowało romans młodej opiekunki i 28 lat starszego mężczyzny.

Wygląda na to, że Andy znalazł szczęście u boku młodszej kobiety, choć przyznaje, że nie było to proste. Nazywano go pedofilem, na samochodzie wymalowano mu obraźliwe słowa.

Para ma dziś dwoje dzieci. Beth czuje się szczęśliwa, bo odkąd ma 18 lat, nieprzyjemne uwagi się skończyły. Uważa, że Andy to prawdziwy dżentelmen, który traktuje ją jak księżniczkę.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl