5 oznak, że twoje małżeństwo zbliża się ku końcowi. Sprawdź, czy grozi ci rozwód
Na początku motyle w brzuchu, randki i trzymanie się za ręce. Żar miłości po latach powoli gaśnie. Od zakochanych zależy, jak będą dbać o swoją relację.
Są jednak pewne symptomy, które już we wstępnym etapie małżeństwa podpowiadają, że może się ono skończyć rozwodem. Oto najczęstsze sygnały, na które powinieneś uważać, jeśli chcesz mieć szczęsliwe i długie małżeństwo. Zobacz galerię.
Na następnym slajdzie obejrzysz WIDEO
Zobacz też: Po trzech ciążach wygląda zjawiskowo. Szybko wróciła do formy.
Dwa konta
W teorii małżeństwo powinno opierać się na partnerstwie. Czasy się zmieniły. Kiedyś faktycznie funkcjonował model kobiety zajmującej się domem i mężczyzny, który zarabia na rodzinę. Teraz najczęściej jedno i drugie chodzi do pracy i dostaje wypłaty.
Dlatego obie strony powinny być odpowiedzialne za wspólne finanse. Jednym z sygnałów do niepokoju jest sytuacja, gdy ktoś z małżonków ukrywa prawdę. Może próbować zataić, ile zarabia i na co wydaje pieniądze. Niestety, finanse to mocny argument do kłótni.
Brak seksu
Brak intymności to temat tabu. Bez seksu związek staje się jedynie formalnością. Do zaniku współżycia dochodzi stopniowo. Dzieje się tak dlatego, że partnerzy lub jeden z nich przestają odczuwać potrzebę bycia blisko. Zaburzenia hormonalne, stres, przyjmowanie niektórych leków, rutyna to tylko niektóre powody zaniku pożycia. Stan ten może negatywnie wpłynąć na bliskość pomiędzy partnerami.
Jeżeli odczuwasz zbliżenie jako obowiązek, staraj się urozmaicić swoje kontakty w sypialni. Pamiętajmy, że mówimy też o dotykaniu, przytulaniu czy całowaniu. Bez intymności trudno mówić o związku.
Brak bliskości powoduje oddalenie się od siebie małżonków, a to grozi ”widmem” rozwodu.
Na następnym slajdzie obejrzysz wideo
Różnica charakterów
Ile razy słyszałeś, że przeciwieństwa się przyciągają? Owszem, sprzeczne cechy w początkowej fazie związku działają jak magnes.
Niestety, w małżeństwie może to przeszkadzać. Wystarczy, że jeden z partnerów wstaje rano, a drugi lubi późno chodzić spać. Może to powodować, że któreś z nich prędzej czy później będzie musiało zrezygnować ze swoich zajęć na rzecz drugiej osoby. To by był pozytywny scenariusz. Zdarza się, że małżonkowie żyją swoim trybem życia... oddzielnie. A to pierwszy krok do rozwodu.
Zobacz też: Przypadek, który zdarza się raz na 500 mln ciąż.
Brak szacunku
Nie bez powodu mówi się, że wzajemny szacunek w małżeństwie jest najważniejszy. To, że partnerzy mają inne zdanie, nie znaczy, że możemy dopuszczać do wybuchów agresji, kłótni i braku wyrozumiałości.
Kryzysy zdarzają się w każdym związku. Zwłaszcza w momencie, w którym zdejmujemy różowe okulary i przestajemy myśleć o ukochanej osobie w samych superlatywach. Szacunek widoczny jest w codziennych zachowaniach i małych gestach, którymi pary pokazują sobie, że im na sobie zależy.
Miłość to codzienna praca – trzeba dbać o siebie nawzajem. Pamiętajcie, że każdy problem można przegadać. Gorzej, jeśli tracimy zainteresowanie drugą osobą. Stąd już łatwa droga do zdrady.
Dzieci
Dzieci to uwieńczenie miłości. Są wyczekane i wymarzone. Jednak rodzicielstwo to też niekończące się obowiązki. Problemy związane z wychowaniem malca potrafią przyćmić nawet ogromną miłość. To, co powinno jeszcze bardziej zbliżać do siebie partnerów, może ich dzielić.
Spory o przyszłość pociech, opieka nad nimi i dzielenie się obowiązkami szybko weryfikują relacje małżeńskie. Czasem jedna strona próbuje przerzucić obowiązki na drugą - to budzi wiele nieporozumień.
Nawarstwiające się problemy rodzicielskie przytłaczają pary. Może to powodować, że będą chcieli "uciec" z małżeństwa.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz też: Być rodzicem.