Maturzyści szczerze o egzaminie z matematyki. "Miałam trzy ataki histerii"
Czy tegoroczna matura z matematyki, którą uczniowie zdawali we wtorek 6 maja, była łatwa czy trudna? Ile osób, tyle opinii - można ocenić, przeglądając media społecznościowe. Wśród wpisów i publikowanych w sieci nagrań przeważają jednak te, w których maturzyści podkreślają, że poziomu trudności nie był zbyt wysoki.
"Łzy mi same płynęły z oczu"
Egzamin dojrzałości z matematyki to dla wielu uczniów najtrudniejszy moment matur, ponieważ wymaga nie tylko dobrej znajomości wzorów i reguł, ale przede wszystkim logicznego myślenia i umiejętności zastosowania wiedzy w praktyce. Dla sporej grupy uczniów przedmiot ten bywa wyzwaniem już od pierwszych lat nauki, a stres związany z jego obowiązkowym charakterem tylko potęguje trudności.
Egzamin ten często decyduje o możliwości dostania się na wymarzone studia, co dodatkowo zwiększa presję. Wielu maturzystów spędza długie miesiące na przygotowaniach, rozwiązując zadania z poprzednich lat i uczestnicząc w korepetycjach, by zwiększyć swoje szanse na sukces.
Mimo to, matematyka pozostaje jednym z najbardziej wymagających etapów egzaminu maturalnego. Nic więc dziwnego, że wielu maturzystów bardzo się jej obawiało.
Apel prześladowanej 10-latki
Użytkowniczka TikToka o niku @anekssia, tegoroczna maturzystka, już na wstępie zaznaczyła, że bardzo nie lubi tego przedmiotu i tuż przed maturą bardzo się bała.
- Warto zacząć od tego, że miałam trzy ataki histerii: jeden przed snem, drugi w szatni, trzeci po tym jak wylosowałam numerek. Byłam tak zestresowana i tak mi się to wszystko skumulowało w głowie, że łzy mi same płynęły z oczu - opowiada na nagraniu.
Gdy jednak dostała już arkusz, zorientowała się, że zadania zamknięte są dość łatwe, a przy otwartych także jest w stanie sobie poradzić.
- Ja uważam, że [ten arkusz - przyp. red.] nie był taki zły, mogło być gorzej, mogło być też lepiej, ale jestem neutralna i cieszę się, że to już za mną, bo to był dla mnie tak ogromny stres - mówi maturzystka.
"Wyszłam po 30 minutach..."
Zdanie na temat poziomu trudności tegorocznej matury z matematyki są podzielone, chociaż większość maturzystów jest zdania, że była dość łatwa.
- Nieironicznie matura z matmy była prostsza niż matura z polskiego, bo rozprawka - nie wiadomo, jak ją ocenią. Matura z matmy? Bardzo przyjazna - mówi na TikToku @juulabooks.
Maturzysta, który na TikToku funkcjonuje jako @kacperowsskyyy2, zdradza, że mimo iż nie lubi matematyki, a przez trzy lata liceum zmagał się z zagrożeniem z tego przedmiotu (w czwartej klasie zaczął uczęszczać na korepetycje), to matura poszła mu całkiem nieźle.
- Będzie zdane chyba! - cieszy się na nagraniu.
Z kolei @aagataae na swoim wideo zapisała jedno zdanie: "Dziękuję CKE za najłatwiejszy arkusz z matmy w moim życiu!!".
W sieci pojawiają się jednak także odmienne opinie. Część maturzystów uważa, że arkusz z matematyki był trudny i spodziewa się poprawki.
"Wyszłam po 30 minutach…" - pisze pod wideo opublikowanym na TikToku @olisannaa.
"Nie martw się, mi tez nie poszło. Będzie poprawka. Uczyłam się do niej sporo, codziennie… Od stycznia, ale zrobiłam tak głupie błędy, że wątpię, że cokolwiek będę mieć dobrze…" - komentuje jedna z obserwatorek maturzystki.
"Moim zdaniem próbna była o wiele łatwiejsza. Jako osoba, która totalnie nie umie matmy, zdałam wtedy na 38 proc., a dziś to tragedia" - wtóruje jej inna.
Marta Słupska, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródło: TikTok.