Lou Bentley schudła 30 kg po rozwodzie, żeby zemścić się na mężu

Lou Bentley odkąd była nastolatką, zmagała się z bulimią. Czas, który spędziła w szkole, był dla niej prawdziwą traumą, ponieważ była najgrubszą osobą w klasie.

"Miałam bulimię, w ciągu trzech miesięcy potrafiłam schudnąć kilkanaście kilogramów, później moja waga znów wracała i byłam gruba" – wspomina Lou.

Kiedy dziewczyna miała 20 lat, poznała swojego przyszłego męża. Rok później była w ciąży ze swoim pierwszym dzieckiem. Rok później z kolejnym. Ostatnie dziecko urodziła w 2014 roku.

"Podczas trzech ciąż ciężko było mi kontrolować to, co jem. Zjadałam sporo słodyczy i fast foodów. To było silniejsze ode mnie" – mówi Lou.

Po trzeciej ciąży kobieta ważyła ponad 100 kg. Jej mąż wyjechał na misję do Afganistanu, a Lou została sama z trójką małych dzieci. To nie było dla niej łatwe doświadczenie.

"Sama opiekowałam się małymi dziećmi i nie mogłam spojrzeć w lustro. Widziałam smutną grubaskę, która nie może schudnąć" – wspomina.

Kobieta zaczęła walczyć o siebie, przeszła na zdrową i zbilansowana dietę, zaczęła ćwiczyć. Pomimo starań, w 2017 roku mąż ją zostawił. Przyznał, że bardzo zmieniła się i zaniedbała od chwili ślubu.

Zdeterminowana Lou nie poddała się i dalej walczyła o sylwetkę, aby pokazać byłemu mężowi, co stracił. Regularnie chodziła na siłownię, biegała, a nawet zainwestowała w ciężarki, aby ćwiczyć w domu.

Lou zrzuciła zbędne kilogramy i cieszy się szczupłą sylwetką. Dzisiaj waży 70 kg, a po wałeczkach nie ma już śladu. Kobieta udowodniła sobie, że chcieć to móc. Rozwód uczciła tortem rozwodowym.

"Czuje się piękna, silna i zdeterminowana" – podkreśla Brytyjka.

36-latka przyznaje, że nigdy nie czuła się tak dobrze w swoim ciele i w pełni akceptuje to, że jest samotną matką.

"Mam kochające dzieci, piękne ciało i mnóstwo energii. Niczego więcej nie potrzebuje" – podsumowuje.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl