2 z 5Kontrowersyjny dokument
"Fillet-oh-fish". Taki tytuł nosi kontrowersyjny dokument Nicolasa Daniela. Film rzuca nowe światło na to, jak hodowane są łososie. Daniel twierdzi, że hodowle łososi znajdują się w zanieczyszczonych wodach morskich. Na dnie takich hodowli ma znajdować się 15-metrowa warstwa śmieci. Same łososie mają być hodowane w ścisku, a zawarte w śmieciach niebezpieczne dla zdrowia substancje, mają przechodzić do mięsa.
Od dawna dietetycy i specjaliści od żywienia ostrzegają przed nadmiernym spożywaniem łososia hodowlanego. Lepiej wybrać tego dzikiego. Mięso łososia hodowlanego, jeśli mu się dobrze przyjrzeć, już na pierwszy rzut oka można odróżnić od mięsa ryby dzikiej.
Jak to zrobić?
Na następnym slajdzie obejrzysz WIDEO
Zobacz także: Dziennikarka codziennie dodawała kolagen do kawy. Opowiada, jak zmieniło się jej ciało