Groźna potrawa. Może powodować raka wątroby
Popularna w Tajlandii potrawa koi pla, to smaczny i tani posiłek, którym zajadają się mieszkańcy biedniejszych dzielnic Tajlandii. Okazuje się, że połączenie ryby, ziół i soku z cytryny ma poważne skutki uboczne.
1. Pasożyty w rybie
Koi pla przygotowuje się z surowej ryby łapanej zwykle w Mekongu, a w wodach tej rzeki powszechnie występują ryby zarażone przywrą. To groźny pasożyt atakujący m.in. wątrobę.
W regionie Isaan, gdzie koi pla cieszy się szczególną popularnością, aż 50 proc. nowotworów zdiagnozowanych u mężczyzn dotyczy wątroby, podczas gdy na świecie rak wątroby stanowi 10 proc. wszystkich przypadków choroby nowotworowej u płci męskiej.
2. Zmiana myślenia
W surowej rybie wykorzystywanej do przygotowywania koi pla bytuje Clonorchis sinensis. Można się go pozbyć, gotując rybę, ale mieszkańcy nie chcą tego robić. Jeden z lokalnych lekarzy Narong Khuntikeo stara się zwiększać świadomość mieszkańców na temat zagrożeń płynących z jedzenia surowej ryby, ale trudno przekonać ich do zmiany przyzwyczajeń. Lekarz jednak nie poddaje się i wędruje po regionie oferując bezpłatne badania na obecność przywr.
Jeśli wybieracie się do Tajlandii unikajcie jedzenie surowych ryb. Wystarczy jedna porcja żeby zarazić się przywrami.
3. Rak wątroby
Rak wątroby daje wyraźne objawy, gdy jest już w zaawansowanym stadium. U chorego pojawia się ból z prawej strony pod żebrami. Często towarzyszy mu gorączka, brak apetytu i utrata wagi. Zwykle też pojawia się wodobrzusze powodujące zwiększanie się obwodu brzucha. Mogą też pojawić się obrzęki nóg i zażółcenie skóry.
Raka wątroby diagnozuje się zwykle przypadkowo, w czasie badań wykonywanych z innych powodów. W 90 proc. wypadków wcześnie wykryty rak wątroby jest uleczalny. Niestety, zwykle jest wykrywany w zaawansowanym stadium.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl