Dziecko utonęło podczas wieczornej kąpieli, bo dla matki ważniejszy był Facebook
Jeśli masz małe dziecko, z pewnością wiesz, że czasem wystarczy chwila, żeby doszło do tragedii. Nawet gdy cały czas jesteśmy z dzieckiem i choć na chwilę odwrócimy głowę w drugą stronę, może zdarzyć się coś, co zagrozi zdrowiu lub życiu naszej pociechy. Będąc rodzicem, na pewno to rozumiesz. Co jednak w przypadku, gdy nieodpowiedzialny rodzic świadomie zostawi dziecko w niebezpiecznej dla niego sytuacji?
Ta kąpiel niczym nie różniła się od pozostałych tej 8-miesięcznej dziewczynki. Niczym, z wyjątkiem tego, że matka włożyła ją do wanny, a sama poszła kłócić się z sąsiadem przez Facebooka. Jak można się spodziewać, gdy wróciła do łazienki, dziecko leżało twarzą w wodzie. Dziewczynki nie udało się uratować. Jak przyznała jej matka – nie wiedziała, jak reanimować swoje dziecko.
Jak ustalili śledczy, "kilka minut", na które matka rzekomo miała zostawić swoją 8-miesięczną córeczkę, w rzeczywistości wyniosło niespełna 20 minut. W tym czasie kobieta wymieniała wiadomości ze swoim sąsiadem oraz dwiema innymi osobami. Jak przyznała, zapomniała o córce w wannie, ponieważ rozproszył ją telewizor i drugie dziecko.
21-latka Cheyenne Stuckey została zatrzymana przez policję pod zarzutem doprowadzenia do utraty życia swojej córki. Obecnie kobieta przebywa w więzieniu. Oprócz 8-miesięcznej dziewczynki ma także trójkę innych dzieci, które zostały umieszczone w rodzinie zastępczej.