"Ciążowy nos" przeraził przyszłą mamę. Narząd powiększył się dwukrotnie

Najbardziej oczywistym objawem zewnętrznym ciąży jest rosnący brzuch, ale to dopiero początek wszystkich zmian, które przechodzi ciało kobiety podczas oczekiwania na poród.

Wśród tych najczęściej spotykanych można wyróżnić także “spuchnięte” dłonie, stopy czy kostki, osłabione włosy i paznokcie, nagłe pogorszenie (lub przeciwnie – poprawa) stanu cery, pojawienie się zasinień pod oczami.

Zmiany w rozmiarze niektórych części ciała mogą jednak także obejmować nos. Odkrycie to wyjątkowo zdziwiło jedną ciężarną mieszkającą w stanie Utah w Stanach Zjednoczonych.

Abby Heath przez wiele miesięcy relacjonowała swoją ciążę (a teraz macierzyństwo) za pośrednictwem TikToka, gdzie szczerze pokazywała wszystkie aspekty związane z oczekiwaniem na dziecko. Na nagraniach opublikowanych na swoim profilu podzieliła się także objawem, który był zaskakujący nie tylko dla niej samej, ale także dla innych obserwujących ją mam.

Mowa o tzw. "ciążowym nosie" - przypadłości, do której mogą prowadzić naturalne w ciąży wahania hormonów, szybki przyrost wagi i zatrzymywanie się wody. Pojawiająca się na ich skutek opuchlizna na twarzy może skumulować się w obrębie nosa i prowadzić do jego powiększenia. W przypadku Abby - aż dwukrotnego. O tym samym objawie jakiś czas temu mówiła także inna tiktokerka – Kaylyn Hill.

Skąd bierze się taki objaw? Zdaniem ekspertów, jest to bezpośrednio powiązane ze skokami hormonalnym w trakcie ciąży, które mogą prowadzić do rozszerzenia się naczyń krwionośnych i lepszego ukrwienia niektórych części ciała - przede wszystkim macicy. Podkreśla się też, że pod koniec ciąży u niektórych kobiet może wystąpić specyficzny wysięk lub krwawienia z nosa.

Lekarze uspokajają jednak, że nos zwykle wraca do swoich dawnych rozmiarów maksymalnie do sześciu tygodni po porodzie.

Aleksandra Zaborowska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl