5 sygnałów świadczących o tym, że jesteś gotowa na dziecko
Gdy planujemy powiększenie rodziny, jednym z pytań, które zadajemy sobie najczęściej, jest: „Skąd mam wiedzieć, czy jestem gotowa na dziecko?”. Nigdy nie ma najlepszego momentu. Zawsze coś będzie wydawało się ważniejsze: zmiana pracy, brak czasu czy nieporozumienia w związku. Przyszłe mamy często też odkładają tę decyzję, bojąc się, że nie poradzą sobie w nowej roli. Jeśli masz te same wątpliwości, to niżej przedstawiamy pięć zachowań, których aprobata będzie znakiem, że już czas pomyśleć o potomstwie. Potraktuj je z przymrużeniem oka – może dadzą ci do myślenia i łatwiej podejmiesz decyzję?
- 1. Obejrzenie w całości filmu i przeczytanie książki nie będzie dla ciebie priorytetem
- 2. Zaciśniesz zęby w obliczu bólu
- 3. Plamy na ubraniach nie będą dla ciebie problemem
- 4. Znajdziesz pozytywne aspekty dzielenia się i nauczysz się jeść w mgnieniu oka
- 5. Pomyślisz, że spanie z dwugodzinnymi przerwami to świetny trening dla organizmu
1. Obejrzenie w całości filmu i przeczytanie książki nie będzie dla ciebie priorytetem
Dzieci są wyczulone na każdą chwilę, w której nie poświęcasz im 100 proc. swojej uwagi. Telefoniczna rozmowa z przyjaciółką bez konieczności robienia przerw co 2 minuty może być przy maluchu prawdziwym wyzwaniem. Zacznij trening na kilka tygodni przed podjęciem decyzji o dziecku. Włącz film i pauzuj go na najbardziej ekscytujących momentach – możesz być pewna, że to właśnie wtedy dziecko zacznie wołać o jedzenie lub informować cię o brudnej pieluszce. Lubisz czytać? Odłóż na półkę swoje ulubione książki i zacznij studiować wierszyki dla dzieci - najlepiej wkółko te same – to one będą towarzyszyły ci każdego dnia.
2. Zaciśniesz zęby w obliczu bólu
Jest pewien ból, który potrafi złamać nawet najbardziej twardego rodzica. To ból, kiedy nadepniesz na mały samochodzik lub klocek Lego gołą stopą w środku nocy. Nieważne, jak bardzo się starasz, aby oczyścić dywan z tych małych plastikowych wrogów – jeden z nich z pewnością trafi wprost pod twoje stopy. Jeżeli więc jesteś w stanie doświadczyć tego bólu, zacisnąć zęby i nie zawyć (bo przecież możesz obudzić usypiane przez godzinę maleństwo), to tak, jesteś gotowy na rodzicielstwo.
3. Plamy na ubraniach nie będą dla ciebie problemem
Szczególnie te, które powstały z niekontrolowanego ulewania płynów ustrojowych przez twoje dziecko. Co więcej, dwukrotna zmiana odzieży nie będzie żadnym argumentem dla twojego malucha, aby nie spróbować wybrudzić cię trzeci raz. Po kilku kolejnych "atakach" spostrzeżesz, że w szafie brakuje już czystych rzeczy, a ulubiona sukienka została trwale zniszczona przez buraczki, które nie smakowały twojemu dziecku. Jeżeli nie jesteś zbytnio przywiązana do swoich ubrań, to dziecko sprawi, że pozbędziesz się ich bardzo szybko.
4. Znajdziesz pozytywne aspekty dzielenia się i nauczysz się jeść w mgnieniu oka
Jeżeli jesteś gotowa, aby jeść wszystkie swoje posiłki na stojąco w kuchni i pochłaniać je z prędkością światła, to jesteś gotowa na bycie mamą. Dlaczego? Dlatego że dziecko zawsze będzie cię do czegoś potrzebowało. Nowa łyżka. Inny ziemniak. Spadła zabawka. Więcej mleka. Przyjdzie taki moment, w którym zmieni się dieta dziecka, a twój talerz stanie się też jego talerzem. To właśnie z niego jedzenie będzie mu najbardziej smakowało. Pożegnaj się więc ze spożywaniem całej porcji swojego dania, chyba że poparzenie języka ci nie straszne. Jeśli jednak będziesz miała okazję na zjedzenie czegoś, co sprawia autentyczną przyjemność, to zdecyduj się na konsumpcję z dala od dziecka, dziękując Bogu, że Świnka Peppa skutecznie odwraca uwagę twojego brzdąca.
5. Pomyślisz, że spanie z dwugodzinnymi przerwami to świetny trening dla organizmu
Jeśli myślisz o dziecku, to zacznij już dziś nastawiać budzik na alarm co dwie godziny – mniej więcej właśnie wtedy będzie budził cię w nocy płacz dziecka. Taki trening może doskonale przygotować do nocnych aktywności. Weź 5-litrową butelkę z wodą i zacznij nosić ją na rękach po pokoju, będąc na wpół przytomną. To właśnie będzie czekało cię przez kolejne miesiące twojego życia. No, niezupełnie... Pamiętaj, że dziecko rośnie, a z nim jego waga. Z 5 kilogramów w mgnieniu oka zrobi się 7, potem 9. Znajdź w tym jednak jakiś pozytyw! Siłownia nie będzie ci już potrzebna, a muskułów pozazdrości ci niejedna miłośniczka fitnessu.
Jeżeli jesteś gotowa przyzwyczaić się przynajmniej do połowy z tych rzeczy, to jesteś gotowa, aby mieć dziecko. Pewnie nigdy nie będziesz miała 100-procentowej pewności, ale to normalne, że przy tak ważnej decyzji będą towarzyszyły ci obawy. Kiedy dziecko się urodzi, zapewne staniesz się jednym z milionów rodziców, którzy celebrują jego pierwszy ząb, pierwsze słowo, a pierwsze kroki staną się równie ważne co Boże Narodzenie.
Zdecydowałaś się na dziecko? Dołącz do dyskusji na temat przygotowań do ciąży.