- dr Anita Rawa-Kochanowska
- Artykuł zweryfikowany przez eksperta
5 najczęstszych problemów z zachowaniem małego dziecka – jak je pokonać?
Niejeden rodzic natrafił na trudności wynikające z „niewłaściwego” zachowania dziecka. Najczęstsze problemy to napady złości, bicie i gryzienie, krzyki, kłamstwa, przerywanie rozmów, zabieranie zabawek. Takie zachowanie dziecka nie wynika z chęci zrobienia nam na złość czy złego charakteru.
To eksperyment, test, którego celem jest poznanie naszych reakcji, dlatego nie należy bagatelizować takich zachowań. Niektóre z nich mogą wejść w nawyk i z czasem będzie coraz trudniej nad nimi zapanować. To od opiekunów zależy, czy niepożądane zachowania wejdą na stałe do repertuaru dziecka.
Szantaż, kaprysy, nieposłuszeństwo to dla malucha sposoby na określenie swojej pozycji. Nie sposób jednak poradzić sobie z trudnymi zachowaniami dzieci bez poznania ich przyczyn.
Zobacz także: Coraz więcej dzieci ma nadwagę
Ataki złości
Zazwyczaj napady złości przybierają formę krótkotrwałego buntu. Jest to początkowe sprzeciwianie się wykonaniu polecenia albo komentarze do poleceń opiekunów. Należy sobie uświadomić, że dziecko to istota rozumiejąca i czująca. Swoim zachowaniem wyraża emocje: smutek, złość, radość. Napady złości są więc sposobem wyrażania siebie.
Nie zawsze jest to chęć sprzeciwienia się dorosłym i dążenie do tego, aby wszystkie jego oczekiwania były spełnianie. Czasem to sposób na zwrócenie na siebie uwagi. Dlatego tak ważna jest rola rodzica we właściwym ukierunkowaniu zachowań dziecka, aby wyrażanie pragnień i oczekiwań nie przerodziło się w egoizm i manipulowanie innymi ludźmi.
Wielu rodziców w chwili ataku złości dziecka traci zimną krew. Udzielają się im negatywne emocje poparte uczuciem bezradności. Zapominają, że dziecko, zwłaszcza małe, zachowuje się w sposób impulsywny i nie potrafi powściągać swoich emocji. To zupełnie normalne. Sztuką jest zauważyć, jaka potrzeba stoi za zachowaniem dziecka - może to być przecież wołanie o uwagę, testowanie granic i sprawdzanie obowiązujących reguł albo zwyczajna zachcianka. Niektóre napady złości lepiej zignorować i przeczekać, w innych przypadkach może pomóc przytulenie, w jeszcze innych spokojny acz stanowczy komunikat w kierunku dziecka (niedługi).
Agresja
Niekiedy ataki złości przybierają formę agresji, nie tylko fizycznej, ale i słownej. Dziecko w ataku gniewu potrafi bardzo zranić wyzwiskami, szantażem. Do tego dochodzi kopanie, rzucanie przedmiotami, gryzienie, plucie, a nawet uderzenie rodzica.
Atak złości może być tak silny, że dziecko traci kontakt z rzeczywistością, przestaje kontrolować swoje zachowanie. Wszelkie próby uspokojenia go nie przynoszą efektu. Jeśli często tak się dzieje, warto skonsultować się z dziecięcym psychologiem, by sprawdzić, czy zachowanie dziecka nie nosi znamion zaburzonego.
Agresja może się też przenieść na rówieśników i inne osoby z otoczenia. W opanowaniu sytuacji, gdy dziecko przejawia agresję, dużą rolę odgrywa umiejętność panowania nad swoimi emocjami przez rodziców. Kontrola własnych uczuć wymaga świadomej pracy nad sobą. Na pewno nie można dać się wyprowadzić z równowagi, ponieważ agresja napędza agresję.
Aby rodzic mógł znieść fakt, że stał się obiektem gniewu własnego dziecka, musi nauczyć się umiejętności akceptowania gniewu własnego i dziecka. Opanowanie trudnych sytuacji wymaga pracy nad sobą i dzieckiem, które powinno zdawać sobie sprawę, że takie zachowanie jest niedopuszczalne. Jednak co innego wiedzieć, a co innego umieć - rodzic musi dać dziecku czas, by nauczyło się kontrolowania emocji. Jest to proces trwający wiele lat i ważne są tu zarówno wzorce zachowań ze strony najbliższych osób, jak i czynniki temperamentalne
Zobacz także: Najbardziej toksyczne zachowania rodziców
Kłamstwa
Nie powinniśmy się martwić i traktować kłamstwa jako celowego zachowania. Dzieci oglądają i słuchają bajek, gdzie dzieje się wiele różnych dziwnych rzeczy. Takie zachowanie jest normalne u maluchów - to wynik rozwijającej się wyobraźni.
Dlatego nad zmyślaniem historii, które przytrafia się od czasu do czasu, możesz śmiało przejść do porządku dziennego. W przypadku starszego dziecka istnieje prawdopodobieństwo, że używa on tego w konkretnych celach. W każdym wypadku, kiedy zostanie przyłapane na kłamstwie, należy wytłumaczyć, że jest to złe zachowanie.
Pamiętajmy też, że często my sami uczymy dzieci kłamać i niejednokrotnie są one świadkami naszych „drobnych kłamstw”. Jeżeli rodzice dają niewłaściwy przykład, dziecko będzie się na nich wzorowało.
Przerywanie rozmów
Przyczyn przerywania rozmowy innym jest wiele. W dużej mierze uzależnione jest to od tego, w jakim wieku jest dziecko. Dwulatek nie robi tego świadomie, jego pamięć jest krótkotrwała i zależy mu, aby jak najszybciej opowiedzieć to, co w danej chwili jest dla niego ważne.
Nie jest też w stanie zrozumieć, że przerywanie jest niegrzeczne. U trzylatka pamięć krótkotrwała jest już lepiej rozwinięta. Dziecko uczy się też czekać, choć nadal jest niecierpliwe, ale umie już przez krótki czas poczekać na swoją kolej.
Dzieci w wieku przedszkolnym uczą się dopiero reguł obowiązujących podczas prowadzenia rozmowy, rozumieją jednak, że nieładnie jest przerywać innym, chociaż nie zawsze są w stanie wcielić w życie tę regułę.
Przez cały ten okres należy cierpliwie dziecku tłumaczyć, dlaczego nie możesz wszystkiego zostawić, aby się na nim skupić. Maluch chętnie powtarza twoje zachowania, dlatego bądź przykładem. Pozwól mu wypowiedzieć się do końca, przeproś, jeżeli sam przerwiesz. A przede wszystkim chwal je, niech czuje, że wysiłek się opłaca i że dostrzegasz jego starania, kiedy nie przerywa innym.
Zabieranie zabawek innym dzieciom
Egoizm to naturalna cecha, z którą człowiek przychodzi na świat. Umiejętności dzielenia się swoimi rzeczami uczymy się etapami. Dlatego nie należy mocno naciskać na dwulatka, kiedy nie chce podzielić się swoimi zabawkami.
Naciskając na dziecko zbyt mocno, lekceważymy jego uczucia, ponieważ może ono odczuwać rozżalenie, smutek, żal. Może to prowadzić do tego, że zostanie mu wpojone, że musi zawsze oddać coś, co do niego należy, gdy inni tego żądają. W konsekwencji może to prowadzić do tego, że dziecko stanie się w przyszłości mało asertywne, nie będzie potrafiło odmawiać i będzie łatwo ulegało presji otoczenia. Warto raczej podpowiadać maluchowi pewne zachowania, niż mu je narzucać.
Dziecko najlepiej uczy się na przykładach. Największe problemy z dzieleniem się mają zwykle dzieci, którym brakuje kontaktów. W takich przypadkach należy stwarzać okazje, by maluch jak najczęściej przebywał w grupie rówieśniczej, bo im częściej ma to miejsce, tym szybciej zorientuje się, że wspólna zabawa i dzielenie się są nierozłączne.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz także: Gdy dziecko zadaje trudne pytania