Zobaczyła nagranie z pokoju córki. Była przerażona zachowaniem opiekunki
Wybór odpowiedniej opiekunki do dziecka to nie lada wyzwanie. Przekonali się o tym rodzice 20-miesięcznej dziewczynki, którzy zauważyli u niej zmianę zachowania, po tym, jak zatrudnili nianię. Nie spodziewali się jednak, że to, co uchwyci ukryta kamera, tak bardzo ich przerazi. [image type="big" title="Opiekunka uderzyła dziecko w twarz" source="Twitter.com" link="" image="https://portal-abczdrowie.wpcdn.pl/2021/05/21/bicie1_dd14.png" width="1908" height="900" x="" y="" x2="" y2="" croppedPath="https://portal-abczdrowie.wpcdn.pl/imageCache/2021/05/21/bicie1_dd14.-x0y0xx0yy0.png" ]
[/image]
Zmiana zachowania dziecka
Amerykańskie media poinformowały o sprawie 20-miesięcznej dziewczynki z Ohio (USA), której rodzice przyłapali opiekunkę na gorącym uczynku. Wszystko zaczęło się, kiedy zatrudnili 21-latkę do opieki nad dzieckiem. Wydawała im się idealną kandydatką do tej roli i początkowo byli z niej bardzo zadowoleni.
Z czasem jednak zauważyli, że ich córeczka dziwnie się zachowuje. Za każdym razem, gdy chcieli wziąć ją na ręce lub przytulić, zasłaniała twarz rączkami. Dziewczynka nie była w stanie powiedzieć, dlaczego tak robi.
Postanowili więc przyjrzeć się temu, co się dzieje w ich domu, gdy ich córka jest pod opieką niani i zamontowali ukryte kamery.
Przemoc wobec dziecka
Jedną z kamer umieścili w sypialni, w której zawsze po obiedzie zasypia ich córka. Kilka dni później udało im się zarejestrować coś, co zmroziło im krew w żyłach. Nagranie było zbyt brutalne, dlatego zdecydowali się opublikować jedynie kadr.
Zaznaczają jednak, że na nagraniu wyraźnie 21-letnią opiekunkę, która leży na łóżku z ich córką i patrzy w telefon. Kiedy dziewczynka zaczyna się nudzić i interesować tym, co opiekunka ogląda na ekranie, kobieta uderza ją kilka razy w twarz.
Przerażeni rodzice postanowili natychmiast zwolnić opiekunkę, a całe zajście zgłosić na policję. Kobieta została aresztowana i jest podejrzana o znęcanie się nad dzieckiem.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl