Trwa ładowanie...

Znasz Shauna T, autora "Insanity"? Teraz pokazuje ćwiczenie, które powinieneś wykonywać, gdy nie masz czasu na cały trening

 Aleksandra Miłosz
30.11.2018 17:18
"Insanity" to autorski program jednego z najsłynniejszych trenerów fitness – Shauna T. Opracowany przez niego zestaw ćwiczeń został okrzyknięty jednym z najtrudniejszych programów fitness, jaki kiedykolwiek został nakręcony i wydany dla entuzjastów fitnessu
"Insanity" to autorski program jednego z najsłynniejszych trenerów fitness – Shauna T. Opracowany przez niego zestaw ćwiczeń został okrzyknięty jednym z najtrudniejszych programów fitness, jaki kiedykolwiek został nakręcony i wydany dla entuzjastów fitnessu

Trening interwałowy o wysokiej intensywności, znany jako HIIT, stał się popularnym sposobem na uzyskanie idealnej sylwetki. Jego intensywność wpływa na skuteczność, spalanie kalorii i utratę kilogramów. Jednak wiele osób nie jest w stanie utrzymać wysokiej motywacji do wykonywania tak wyczerpujących ćwiczeń. Shaun T, jeden z najbardziej popularnych trenerów, ma dla nich rozwiązanie. Ujawnia jedno ćwiczenie, które codziennie powinien wykonywać każdy z nas, gdy nie możemy wykonać regularnego treningu.

1. Z miłości do ćwiczeń

"Insanity" to autorski program jednego z najsłynniejszych trenerów fitness – Shauna T. Opracowany przez niego zestaw ćwiczeń został okrzyknięty jednym z najtrudniejszych programów fitness, jaki kiedykolwiek został nakręcony i wydany dla entuzjastów ćwiczeń. "Insanity" spotkał się z ogromną aprobatą ludzi na całym świecie, którzy byli zachwyceni tym, że w czasie godzinnego treningu są w stanie spalić nawet 1000 kcal i poprawić wygląd swojego ciała w 60 dni.

Teraz guru i autorytet zwolenników fitnessu ujawnił, że też czasem miewa dni, w trakcie których nie ma ochoty na pełny trening. Zamiast niego wykonuje tylko jedno ćwiczenie, które pozwala mu utrzymać ciało w formie. Nie wymaga ani specjalnego sprzętu, ani wizyty na siłowni. Tym tajemniczym ćwiczeniem jest połączenie popularnej deski i pompek.

Zobacz też:

Przychodzi z pomocą, gdy inne metody zawodzą. Powinna go mieć każda mama

2. Deska + pompki = sukces

Zobacz film: "Cyfrowe drogowskazy ze Stacją Galaxy i Samsung: część 3"

Większość ludzi wie, na czym polega ćwiczenie znane jako deska. Leżysz płasko na podłodze, następnie podnosisz się na palcach stóp i opierasz na przedramionach. Ciało ustawiasz w jednej prostej linii i... wytrzymujesz w tej pozycji przynajmniej minutę. Ci, którzy po raz pierwszy spróbują wykonać to ćwiczenie, szybko przekonają się, że nie jest tak proste, na jakie wygląda.

Połączenie go z wykonywanie pompek, w przeciwieństwie do brzuszków czy przysiadów, angażuje niemal wszystkie mięśnie twojego ciała. "Trzymanie deski działa na twoje barki, mięśnie klatki piersiowej, kręgosłupa i łydek" - mówi Shaun T.

Aby uzyskać maksymalne korzyści z tego ćwiczenia i zapobiec urazom, trzeba przede wszystkim wykonać je prawidłowo. Trener sugeruje, że dopóki nie osiągniesz idealnej pozycji przy wykonywaniu deski, lepiej nie dodawać do niej pompek. Włączmy je dopiero gdy deska przestanie sprawiać nam jakikolwiek problem.

Połóż się na podłodze, zegnij łokcie pod kątem 90 stopni i oprzyj ciężar ciała na przedramionach. Upewni się, że twoje stopy rozstawione są na szerokość bioder, a łokcie na szerokość ramion. Twoje ciało powinno tworzyć linię prostą od głowy po palce stóp. Przytrzymaj pozycję tak długo, jak dasz radę. Twoim celem powinno być utrzymanie tej pozycji przez 2 minuty.

Kiedy wykonywanie deski przestanie sprawiać ci większe problemy, dodaj pompki, pamiętaj jednak, by twój kręgosłup był cały czas prosty. Według Shauna T codzienne ćwiczenia sprawią, że dojdziemy do tego, że deskę utrzymamy przez 5 minut i wykonamy 100 pompek. Do dzieła!

Polecane dla Ciebie