Panna młoda zdruzgotana. Zobaczyła pamiątkę z wesela
Zdarza się, że rodzicom ciężko upilnować pociechę, szczególnie podczas ważnych okoliczności, gdy pojawia się wielu gości. Najmłodsi z kolei wykorzystają każdą okazję, by odrobinę napsocić i upiększyć świat wokół nich.
Zdębiała, gdy zobaczyła weselną księgę gości. "Zacznijcie w końcu pilnować dzieci"
W tym artykule:
Dzieci pełne energii
Dzieci na weselach od dawna budzą mieszane uczucia. Niektórzy nie wyobrażają sobie świętowania bez obecności najmłodszych członków rodzinny, inni z kolei nie życzą sobie ich obecności na przyjęciu.
Grunt to nie spuszczać pociechy z oczu, by nie udało jej się spłatać figla lub zakłócić przebiegu uroczystości. Problem w tym, że nie zawsze jest to łatwe. Wystarczy na chwilę stracić czujność, by dziecko wykorzystało okazję.
Czasem niesforne maluchy uświetniają wesele swoją obecnością, a młoda para wcale nie złości się o ich ekscesy. Bywa jednak, że dzieci wprowadzają potworne zamieszanie, a nawet rujnują element ceremonii.
Druhna na ślubie siostry. Swoim zachowaniem skradła całe show
Zniszczona pamiątka z wesela
Na portalu X pojawił się post @franiaskalska z apelem - "zacznijcie w końcu pilnować swoje dzieci na weselach". Za wyjaśnienie służą zdjęcia - pamiątka została odrobinę "upiększona" przez najmłodszych gości.
Na załączonych fotografiach widzimy, że w małe rączki wpadła nie tylko księga gości, ale także kredki. Okładka przeszła ekstremalną metamorfozę, a panna młoda nie była zachwycona tymi zmianami.
"My: mamy piękną minimalistyczną księgę gości" - ekscytowała się autorka zdjęć. Niestety nie wszystko poszło zgodnie z planem i jej zdaniem pamiątka z wesela została kompletnie zniszczona.
@franiaskalska z X zauważa, że zupełnie nie byłoby problemu, gdy w ten sposób została ozdobiona kartka, miła pamiątka. Jednak to okładka, której nie planowała upiększać, a efekt jej nie zachwycił.
Wiele osób popiera zdanie autorki postu. Maluchy bywają podekscytowane, ale ostatecznie to zadaniem rodziców jest pilnowanie pociech i upewnienie się, że nie dokazują za bardzo w tak ważnym dniu.
"Ostatnio byłam na weselu i para młoda miała instaxową księgę gości. Oczywiście jedna matka pozwoliła dziewczynce na oko 5-letniej bawić się tym aparatem i finalnie go im zepsuła na samym początku imprezy. Aż musieli zastąpić go swoim starym instaxem, a ten nowy kupili specjalnie",
"I dlatego nie dziwi mnie to, że coraz więcej młodych par nie zaprasza z dziećmi...",
"Wesele to nie miejsce dla dzieci",
"Popłakałabym się, a rodzicom tych bachorów zrobiła awanturę",
"To nie na moje nerwy takie rzeczy... Gdybym zobaczyła to w trakcie imprezy wywaliłabym całą rodzinkę w trakcie..." - czytamy w komentarzach.
Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródła
- X
