Zapytali ją o ciążę. "Jestem zbyt sławna"
Paris Hilton doczekała się potomstwa. Nikt jednak nie widział jej z zaokrąglonym brzuszkiem. Wszystko dlatego, że amerykańska celebrytka zdecydowała się na wynajęcie surogatki. Kobieta mówi wprost, że jest zbyt sławna, by być w ciąży.
Jest zbyt sławna, by być w ciąży
W tym artykule:
Kim jest Paris Hilton?
O Paris Hilton słyszał niemal każdy. To jedna z najsłynniejszych celebrytek na świecie. Pochodząca z Nowego Jorku kobieta jest aktorką, modelką oraz piosenkarką. Zajmuje się również projektowaniem mody. Jednocześnie jest spadkobierczynią hotelarskiej fortuny. Jej pradziadek był bowiem założycielem słynnej sieci hoteli Hilton.
Kobieta jest znana z imprezowego stylu życia. Prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu czy posiadanie narkotyków to tylko niektóre z jej wybryków. W ostatnim czasie Hilton jednak się ustatkowała. Na tyle, że podjęła decyzję o powiększeniu rodziny. Aktualnie kobieta jest mamą dwójki pociech: syna Phoenixa oraz córki o imieniu London.
Zdecydowali się na surogatkę
Pod koniec 2021 roku Hilton wyszła za mąż. Jej wybrankiem okazał się Carter Reum, inwestor, pisarz i przedsiębiorca, który był wieloletnim przyjacielem jej rodziny. Na początku 2023 roku celebrytka poinformowała swoich fanów o tym, że została mamą małego Phoenixa.
Caroline Derpienski skromnie o swoim pokazie: "Nie zatrudniłam Kendall Jenner". Zdradziła powód
"Jest taki piękny, taki idealny. Moje życie nareszcie jest kompletne. Mam obsesję" - pisała w social mediach.
Najwidoczniej macierzyństwo bardzo przypadło jej do gustu, ponieważ w listopadzie 2023 roku okazało się, że została mamą po raz drugi. "Dziękuję za moją córeczkę" - napisała wówczas w mediach społecznościowych.
Podczas promowania drugiego sezonu programu typu reality show "Paris in love", kobieta zdradziła szczegóły dotyczące jej drogi do macierzyństwa.
- Chociaż dzieci są biologicznie nasze, zdecydowaliśmy się na surogatkę - powiedziała Paris.
- Macierzyństwo zastępcze było trudną decyzją do podjęcia. Bardzo chciałabym doświadczyć tego, jak rośnie dziecko w brzuchu, czuć kopnięcia i te wszystkie ekscytujące chwile, ale moje życie było po prostu publiczne. Jestem zbyt sławna. Więc mimo że dziecko jest biologicznie moje i Cartera, zdecydowaliśmy się, aby nosiła je surogatka - opowiadała.
Program telewizyjny "Paris in love" obrazuje to, co dzieje się aktualnie w życiu celebrytki. Nie brakuje w nim scen z życia rodziny, takich jak np. pierwsze spotkanie małego Phoenixa z babcią, mamą Paris.
- Czuję, że to będzie mój najlepszy okres w historii i po prostu jestem podekscytowana możliwością pokazania go światu - mówi Paris w rozmowie z mediami.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
