Zapomniana praktyka wróci do szkół? "Polska jest spóźniona"
Lekarze chcą, by akcja szczepień przeciwko HPV trafiła do szkół. O takiej możliwości mówiła w lutym ministra zdrowia Izabela Leszczyna. - Rozmawiałam też z Barbarą Nowacką, minister edukacji narodowej, o możliwości wykonywania tych szczepień w szkołach - wyjaśniała.
Będą szczepienia w szkołach? "Polska jest spóźniona"
W tym artykule:
Szkolne szczepienia na HPV
W lutym na konferencji "Bezpieczna, świadoma ja" oraz "Wiedza, Świadomość, Życie" ministra zdrowia Izabela Leszczyna mówiła o pomyśle stworzenia w szkołach punktów szczepień. Na początek w placówkach oświatowych mogłyby być podawane szczepionki na HPV.
- Dzisiaj program obejmuje dzieci w wieku 12 i 13 lat, ale będę chciała włączyć do niego także młodsze roczniki. Rozmawiałam też z Barbarą Nowacką, minister edukacji narodowej, o możliwości wykonywania tych szczepień w szkołach - mówiła Izabela Leszczyna podczas konferencji "Bezpieczna, świadoma ja".
- W szkołach są gabinety higienistów i miejsca, gdzie można szczepić, pozostaje tylko kwestia przygotowania organizacyjnego, żeby wiedzieć: jak, kiedy, komu podać szczepionkę. Nie zapominajmy, że podstawowym miejscem szczepień są klasyczne punkty, czyli poradnie POZ, na te szczepienia kierują lekarze rodzinni - podkreślał w lutym onkolog profesor Mariusz Bidziński w rozmowie z RMF24.pl.
HPV: jak można się nim zarazić i przed nim chronić
"Polska jest spóźniona"
4 marca w ramach Międzynarodowego Dnia Świadomości HPV na platformie X (dawniej Twitter) ministra zachęcała do szczepień.
- To groźny wirus, który wywołuje nowotwór. Jeśli chcesz ochronić swoje dzieci, to 12- i 13-letnie dziewczynki i chłopców po prostu zaszczep. Szczepienia są bezpłatne i dają naszym dzieciom bezpieczeństwo - mówi na wideo.
Lekarze postulują, by akcję szczepień przenieść do szkół.
- U nas pokutuje dalej straszenie. Apelujemy o więcej edukacji dla uczniów na lekcjach biologii i godzinach wychowawczych - powiedzieli Radiu ZET prof. Rafał Tarkowski i dr Patrycja Ziober-Malinowska z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego nr 1 w Lublinie.
- Polska jest spóźniona. Nawet jeśli uda się zaszczepić 90 proc. nastolatków, efekt zobaczymy za kilkadziesiąt lat, dlatego trzeba chronić także dorosłych i rozszerzyć refundację - dodaje dr Patrycja Ziober-Malinowska.
Podanie szczepionki dziewczynkom i chłopcom zaleca się zanim rozpoczną oni aktywność seksualną. Główną drogą zakażenia HPV są bowiem kontakty seksualne. W krajach, gdzie wprowadzono takie szczepienia, liczba zakażeń HPV spadła nawet do 90 proc.
Wirus HPV odpowiada za prawie 100 proc. stanów przedrakowych i raka szyjki macicy, 64-100 proc. stanów przedrakowych i nowotworów pochwy oraz 90 proc. nowotworów odbytu. Powoduje także nowotwory sromu, prącia, gardła, głowy, szyi czy jamy ustnej.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
