Trwa ładowanie...

Porwano ją 17 lat temu. Rozpoznała się na portrecie pamięciowym

Avatar placeholder
14.11.2023 21:03
Była dzieckiem, gdy porwano ją na ulicy. Po 17 latach odnalazła rodziców dzięki portretowi zamieszczonemu w internecie
Była dzieckiem, gdy porwano ją na ulicy. Po 17 latach odnalazła rodziców dzięki portretowi zamieszczonemu w internecie (Twitter)

Do niezwykłego spotkania doszło 2 listopada w Chinach, gdzie porwana w dzieciństwie kobieta i jej biologiczni rodzice zobaczyli się po raz pierwszy od 17 lat. Wszystko dzięki temu, że Jinrong Zhong natknęła się w sieci na podobiznę, która łudząco ją przypominała.

spis treści

1. Ojciec poświęcił wszystko, by znaleźć córkę

Pochodząca z Chin 22-letnia Jinrong Zhong zobaczyła w internecie portret, na którym namalowano, jak obecnie może wyglądać zaginiona przed laty dziewczynka. Zauważyła ogromne podobieństwo kobiety z portretu do siebie, a wiedząc, że w dzieciństwie została adoptowana, odezwała się do mężczyzny, który zlecił stworzenie podobizny.

Badania genetyczne potwierdziły, że Jinrong jest jego zaginioną córką. W 2006 roku, gdy miała zaledwie cztery i pół roku, została porwana po tym, jak zgubiła się rodzicom na ulicy w Chengdu, mieście w chińskiej prowincji Syczuan.

"Zhong została sprzedana swoim adopcyjnym rodzicom i dorastała w Bazhong w Syczuanie, około 300 km od miejsca, w którym się zgubiła" - napisał hongkoński dziennik "South China Morning Post".

Zobacz film: "Cyfrowe drogowskazy ze Stacją Galaxy i Samsung: część 3"

Obecnie kobieta ma męża i synka. 2 listopada mogła się spotkać z obojgiem swoich biologicznych rodziców, których nie widziała od 17 lat. Było to możliwe dzięki ich determinacji i wierze w to, że odnajdą córkę.

Rengui Zhong, ojciec młodej kobiety, rzucił pracę, by skupić się na poszukiwaniu dziecka. W tym czasie zaciągnął "ogromne długi". W rozmowie z "South China Morning Post" wyjaśnił, że poszukiwanie córki było "jedynym sposobem na poczucie, że jest ojcem".

"Moja córka została odnaleziona. Dziękuję za troskę i pomoc niesioną mojej rodzinie przez te wszystkie lata" - napisał Rengui Zhong w mediach społecznościowych.

Do 2015 roku w Chinach obowiązywała tak zwana polityka jednego dziecka. Jej celem było ograniczenie przyrostu naturalnego w kraju. Promowano więc posiadanie przez pary po jednym dziecku, a każde kolejne wiązało się z niedogodnościami prawnymi.

Niestety, wraz z polityką jednego dziecka dochodziło także do częstych uprowadzeń najmłodszych. Zdarzało się, że rodziny porzucały dziewczynki i kupowały porwanych z innych rodzin chłopców.

Jak podało w 2021 roku BBC co roku w Chinach uprowadza się tysiące dzieci. Niektóre z nich są sprzedawane do adopcji w kraju lub za granicą.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze