2 z 7Islandia
Islandzcy rodzice mają chyba najbardziej ograniczone pole do popisu, jeśli chodzi o dobór imienia dla swojej pociechy. Dzieci mogą bowiem nosić tu jedynie imiona znajdujące się na liście Krajowego Rejestru Osób, na której znajduje się około 1800 pozycji dla dziewczynek i tyle samo dla chłopców. W sytuacji, kiedy żadne z nich nie przypadnie im do gustu, mogą zaproponować własne, jednak wiąże się to z koniecznością złożenia odpowiedniego wniosku i uiszczenia stosownej opłaty.
Nie może to być jednak imię, które nie zawiera znaków typowych dla języka islandzkiego (dlatego też wśród mieszkanek tego kraju nie znajdziemy przykładowo Karoliny zapisywanej przez „C”, gdyż litera ta nie występuje w tamtejszym alfabecie), a także takiego, którego dziecko w przyszłości mogłoby się wstydzić. Podobne rozporządzenia obowiązują m.in. w Danii, gdzie imię pochodzące spoza obowiązującej listy musi zostać zatwierdzone dodatkowo przez dostojników kościelnych.