Zaginęła, gdy miał 3 lata. Ponad 20 lat później w ogrodzie znalazł czaszkę
Przez ponad 20 lat nie miał pojęcia, co tak naprawdę przydarzyło się jego matce. Bonnie Haim, mieszkanka Jacksonville, niespodziewanie zniknęła w 1993 roku, kiedy jej syn miał zaledwie trzy lata. Tajemnicę zniknięcia matki odkrył dopiero jako dorosły mężczyzna, kiedy postanowił przeprowadzić remont swojego domu. Nic nie zapowiadało, że odkryje tak przerażającą prawdę.
1. Chciała odejść od męża
Historia, którą odkrył, jest tak szokująca, że trudno w nią uwierzyć. Bonnie Haim, będąca żoną i matką, planowała rozstać się ze swoim mężem. Przygotowywała się do tego, kiedy nagle pewnego dnia zniknęła. Jej syn, wówczas trzyletni chłopiec, poznał prawdę dopiero w 2014 r.
W ramach przygotowań do odejścia Bonnie Haim założyła tajne konto bankowe. Kiedy jej mąż dowiedział się o tym, zażądał, aby je usunęła. Bonnie odmówiła. Zamiast tego, chciała przekazać 1,2 tys. dolarów swojej przyjaciółce. Ostatecznie pieniądze wpłaciła jako kaucję za nowe mieszkanie, które znalazła. Planowała się tam przeprowadzić pod koniec stycznia 1993 roku, kiedy jej mąż Michael miał wyjechać w podróż służbową. Niestety, do przeprowadzki nigdy nie doszło.
Bonnie Haim ostatni raz widziano 6 stycznia 1993 roku. Dzień wcześniej wyznała swojej przyjaciółce, że doszło do kłótni z jej mężem. Jej bliscy zaczęli się martwić. Policja, wezwana na miejsce, odnalazła jej torebkę w koszu na śmieci oddalonym o 8 km od jej domu, a jej samochód został znaleziony na parkingu lotniska. Jej mąż utrzymywał, że Bonnie wyszła z domu i nigdy więcej jej nie zobaczył.
2. Tata "skrzywdził mamę". Prawda wychodzi na jaw
Podczas przesłuchania trzyletni syn Bonnie stwierdził, że to jego tata "skrzywdził mamę". Jednak jego zeznanie zostało podważone przez dorosłych, którzy uznali, że jest niewiarygodne. Prawda wyszła na jaw dopiero dwadzieścia lat później, kiedy dorosły już syn Bonnie postanowił przeprowadzić remont domu. Podczas prac w ogrodzie z betonowego dna basenu wydobył worek ze zwłokami swojej matki.
- Przypadkowo rozbiłem torbę i zobaczyłem coś, co określiłem jako kokos. Podniosłem przedmiot z kokosa i okazało się, że jest to górna część jej czaszki. Trzymałem ją w dłoni… Spojrzałem ponownie do dziury i zobaczyłem zęby. W tym momencie było widać górną część jej oczodołów - zeznawał Aaron Fraser po makabrycznym odkryciu.
Ojciec chłopca został skazany na dożywocie za zbrodnię, którą ukrywał przez tyle lat. Trudno jednak uwierzyć, że prawda o tym, co się stało, nie wyszła na jaw wcześniej.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl