Zaginął 12-letni Cezary. Policja apeluje o pomoc

"Gorzowscy policjanci poszukują 12-letniego Cezarego Maślaka, z którym nie można nawiązać kontaktu, nie wiadomo też gdzie przebywa" - informują mundurowi w komunikacie na Facebooku.

W dniu zaginięcia 12-latek prawdopodobnie miał na sobie brązowe jeansowe spodnie, żółtą koszulkę i czarne buty. Mógł mieć ze sobą także czarną bluzę z kapturem.

Ktokolwiek ma informacje o miejscu jego przebywania, proszony jest o kontakt z policjantami pod nr telefonu 112 lub 47 79 125 11.

Niestety, to już kolejny raz, gdy chłopiec jest poszukiwany. Cezary zaginął także w styczniu bieżącego roku. Wówczas po raz ostatni był wdziany w niedzielę 21 stycznia około godziny 17:00. Znajdował się przy ulicy Żerańskiej nieopodal rzeki Warta. Na szczęście został odnaleziony.

Na tak postawione pytanie nie można odpowiedzieć jednoznacznie. Inne są bowiem najczęstsze przyczyny zaginięć małych dzieci, a inne - nastolatków.

W przypadku maluchów najczęściej policja poszukuje ich w związku z tzw. porwaniami rodzicielskimi. Innym powodem jest zwykle nieuwaga rodziców, którzy niedostatecznie pilnowali dziecka na ulicy czy placu zabaw bądź powierzyli opiekę nad nim nieodpowiednim osobom.

Jeśli natomiast chodzi o zaginięcia nastolatków, policja jako główną przyczynę wymienia zwykle ucieczki z domu.

"Problem tzw. 'gigantów' dotyczy przede wszystkim młodzieży w wieku 13-17 lat. Powodów może być mnóstwo. Od problemów w szkole, przez brak akceptacji w grupie rówieśniczej, po chęć przeżycia ciekawej przygody" - czytamy w policyjnym komunikacie kaliskiej policji.

"Przyczyna zaginięć tkwi często w samym ognisku domowym. Nieporozumienia, przesadne wymagania rodziców czy strach przed karą - są problemami, które przerastają niejednego nastolatka. W sytuacji rozwodu rodziców, przesadnego skupienia się na pracy - ucieczka jest 'krzykiem' nastolatka. Chce on w ten sposób zwrócić na siebie uwagę. Młodzież bardzo często organizuje 'wagary' dla zwykłego popisu. Koniec roku, czas wakacji jest okresem, kiedy wyraźnie nasilają się tego typu 'wypady'. W sytuacji gdy dziecko nie wraca o ustalonej porze - rodzice zazwyczaj rozpoczynają poszukiwania na własną rękę" - dodają policjanci.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl