Trwa ładowanie...

Dziewczynka poparzyła się na plaży. Dwulatka trafiła do szpitala

 Maria Krasicka
22.07.2021 14:47
Zaczęła płakać na plaży. Z poparzeniami stóp trafiła do szpitala
Zaczęła płakać na plaży. Z poparzeniami stóp trafiła do szpitala (Facebook)

Wybierając się z dzieckiem na plażę, należy pamiętać o zabezpieczeniu go przed słońcem. Jednak nie wszyscy zdają sobie sprawę, że rozgrzany piasek może poparzyć delikatne stópki malucha. Tak też było w przypadku dwuletniej Sadie, która trafiła do szpitala z bolesnymi pęcherzami.

spis treści

1. Poparzenia stóp na plaży

Do zdarzenia doszło 17 lipca na plaży w Thorpe Bay w Essex. Dwuletnia Sadie szła razem z rodziną, by znaleźć odpowiednie miejsce do plażowania. W pewnym momencie dziewczynka zdjęła swoje sandałki, ponieważ nie podobało jej się, że piasek i drobne kamyczki wpadają do środka.

"Następnie usłyszeliśmy płacz. Stała zaledwie dwa metry przed nami. Potem zaczęła przeraźliwie krzyczeć" – mówi ciocia, Jo Pais.

Kobieta natychmiast zaczęła oblewać wodą stopy małej Sadie. Dopiero wtedy zorientowała się, co się stało. Dwulatka stała dokładnie w miejscu, gdzie wcześniej ktoś rozpalił jednorazowego grilla.

Zobacz film: "Cyfrowe drogowskazy ze Stacją Galaxy i Samsung: część 3"

"Nie chcę przypisywać winy, to mógł być każdy z nas. Ale jeśli zabierzesz przenośny grill na plażę, upewnij się, że po zakończeniu zgasisz go zarówno pod jak i na wierzchu. Nigdy nie wiadomo, kto usiądzie lub stanie w tym miejscu, kiedy skończysz" - dodaje.

Sadie została przewieziona do szpitala. Okazało się, że doznała poważnych oparzeń stóp, które doprowadziły do bolesnych pęcherzy.

Stopy Sadie
Stopy Sadie (Facebook)

2. Apel władz

Do sprawy odniosły się lokalne władze. Southend Council poinformował, że obecnie nie ma zakazu grillowania w Shoebury East Beach, gdzie miał miejsce incydent. Jednak rada miasta stwierdziła, że należy pochylić się nad problemem rozpalania grilla i ognisk w miejscach publicznych.

"To, co się stało małej Sadie, jest naprawdę przerażające. Mam nadzieję, że dziewczynka szybko wróci do zdrowia. Ta sytuacja była całkowicie do uniknięcia – mówi Martin Terry, radny. - Wiem, że osoby za to odpowiedzialne nie chciały wyrządzić komukolwiek krzywdy, ale niestety doszło do wypadku".

Dodał również, że zawsze należy pamiętać o podjęciu odpowiednich środków ostrożności i zabezpieczeniu miejsca po grillu lub ognisku w miejscach publicznych. Dzięki temu można uniknąć podobnych wypadków.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Polecane

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze