Zaadaptowała chłopca, którego nikt nie chciał. 27 lat później, zrobił on za jej plecami coś niesamowitego!
Rodzina McIntosh pod swoją opieką przez wiele lat miała ponad 125 wychowanków. Jednym z nich był Jordan, o którego adopcję Ingeborg McIntosh walczyła ponad 4 lata.
Kobieta jednak od samego początku wiedziała, że połączyła ich wyjątkowa więź i dlatego nie podda się w tej walce.
‐ Kiedy wzięłam go w ramiona po raz pierwszy wiedziałam, że to prawdziwa miłość – mówiła Indeborg.
Zobacz także: Skorzystaj z szalonych wyprzedaży i skompletuj szafę swojego dziecka! Teraz zaoszczędzisz nawet kilkaset złotych
Walka o dziecko
Rodzina McIntoshów musiała przez dłuższy czas walczyć o opiekę nad małym Jordanem. Jego biologiczna matka miała dość duże wymagania.
Z racji tego, że chłopiec posiadał ciemny kolor skóry, nie chciała oddać go do białych rodziców. Mimo wielu trudności udało się, kiedy Jordan miał 4 latka. Ich życie układało się naprawdę szczęśliwie. Tak minęło ponad 20 lat, wtedy rodzina McIntosh przeżyła prawdziwy dramat.
Zobacz także: Gdzie na wakacje z dzieckiem? Przegląd najatrakcyjniejszych ofert na wyjazdy rodzinne w Europie
Pomoc ukochanej mamie
Okazało się, że Igneborg cierpi z powodu wielowarstwowej choroby nerek.
W trakcie tej choroby w nerkach powstają liczne torbiele, które powodują powiększenie narządu. W tym czasie chory jak najszybciej potrzebuje przeszczepu.
27-letni Jordan nie mógł patrzeć na cierpienie swojej matki. Bez wiedzy rodziny spotkał się z lekarzami, którzy wykonali mu szereg badań.
W ten sposób sprawdzali, czy mężczyzna będzie mógł oddać nerkę swojej mamie. Okazało się, że nerka Jordana może uratować życie Igneborg.
Prawdziwa mama!
‐ Czuję, że to jest rzecz, którą muszę zrobić. To moje powołanie. Jeśli będzie jeszcze okazja będę chciał dla niej zrobić jeszcze więcej. Pragnę jej podziękować i pokazać, jak bardzo ją doceniam. W ten sposób chcę pokazać również, że wychowała mnie na prawdziwego mężczyznę i dobrego człowieka – opowiada Jordan.