Wyrzucili uczniów z zajęć. - Takie jest prawo - tłumaczy dyrektor.

W Zespole Sportowych Szkół Ogólnokształcących w Gdyni od lat uczniowie spoza placówki brali udział w lekcjach wychowania fizycznego. Gdy sprawa ujrzała światło dzienne, proceder ukrócono, ale odnoszące sportowe sukcesy dzieci straciły możliwość treningu. Teraz ojciec jednej z uczennic, której zabroniono korzystania z takich zajęć, zgłasza sprawę do prokuratury.

ZSSO w Gdyni współpracuje m.in. z klubem Aseco Gdynia.ZSSO w Gdyni współpracuje m.in. z klubem Aseco Gdynia.
Źródło zdjęć: © 123RF
Ewa Rycerz

Zespół Sportowych Szkół Ogólnokształcących w Gdyni jest szkołą współpracującą z sekcją koszykarską Asseco Gdynia oraz Gdyńskim Towarzystwem Koszykówki (GTK). Do tej pory młodzi sportowcy, którzy trenowali pod skrzydłami tych organizacji, mogli brać udział w lekcjach wychowania fizycznego. Pod warunkiem, że były to jednocześnie treningi Asseco i GTK. Dotyczyło to zarówno uczniów placówki, jak i innych szkół. Teraz to się zmieniło i uczniowie spoza szkoły na takie lekcje nie mają wstępu.

- Faktycznie, takie sytuacje, gdy uczniowie naszej szkoły brali udział w lekcjach-treningach się zdarzały i jest to zgodne z prawem. Natomiast zajęcia te nie powinny być dostępne dla uczniów z zewnątrz. Wcześniej o takim procederze nie miałem pojęcia – mówi w rozmowie z WP parenting Marek Prusak, dyrektor ZSSO w Gdyni.

Jednak kilka tygodni temu sprawa wyszła na jaw, a dyrektor, w porozumieniu z prezydentem Gdyni Bartoszem Bartoszewiczem i szkolną Radą Rodziców, zdecydował o zakazie wstępu na lekcje-treningi uczniów spoza placówki. Dzieci, które do tej pory osiągały sukcesy sportowe, teraz zostały pozbawione możliwości treningu pod okiem doświadczonych fachowówców. Oznacza to zakończenie kariery sportowej.

- Bardzo mi z tego powodu przykro, ale takie są przepisy – mówi Prusak. Dodaje jednocześnie, że w szkole w bieżącym roku szkolnym znacząco wzrosła liczba uczniów, którzy doznali kontuzji. - To zazwyczaj urazy kończyn, np. delikatne skręcenia stawów. Nie możemy sobie na to pozwolić. Poza tym, gdyby takiego urazu doświadczyło dziecko spoza szkoły, mielibyśmy problemy natury prawnej – argumentuje dyrektor.

W taki powód ograniczenia dostępu do treningów koszykówki nie wierzy jednak ojciec jednej z dziewczynek, której zabroniono wstępu na lekcje. Mężczyzna twierdzi, że przyczyną zmian była osobista zemsta. Podaje, że gdy jego córka była jeszcze uczennicą ZSSO, jej matka wchodziła w skład Rady Rodziców tejże placówki i oficjalnie podważała legalność wyboru Prusaka na dyrektora.

Gdy więc nastolatka przeniosła się do Gimnazjum nr 2 w Gdyni, ale jednocześnie trenowała z ZSSO, Prusak miał się za wcześniejsze oskarżenia zemścić i zabronić wpuszczania dziewczynki na zajęcia treningowe. Przy czym inni uczniowie spoza szkoły nadal mieli w ten sposób trenować. Dlatego też dziewczyna wraz z rodzicami napisała do dyrekcji pismo, w którym wnioskowała o umożliwienie dalszych treningów w ZSSO. Dyrekcja wydała decyzję odmowną.

Ojciec nastolatki, której odmowy udzielono, nie zgadza się jednak z opinią dyrekcji i sprawę skierował do prokuratory. Złożył zawiadomienie o podjerzeniu naruszenia interesu publicznego, przekroczeniu uprawnień i niedopełnieniu obowiązków. Sugeruje, że urzędnicy i dyrekcja wcześniej nie zwracali uwagi na przepisy, a teraz znęcają się nad jego córką.

Marek Prusak jednak zaprzecza. - O żadnej zemście nie ma mowy. Moja decyzja dotyczy wszystkich dzieci, a nie pojedynczych uczniów. Nie chcemy tworzyć żadnych niebezpiecznych incydentów. Szczególnie teraz gdy każda szkoła musi walczyć o ucznia – podsumowuje dyrektor.

Wybrane dla Ciebie
Odkryli jedną z możliwych przyczyn poronień. Naukowcy wskazali na rolę metabolizmu
Odkryli jedną z możliwych przyczyn poronień. Naukowcy wskazali na rolę metabolizmu
Gorączka bez objawów? Eksperci tłumaczą, co może się za tym kryć
Gorączka bez objawów? Eksperci tłumaczą, co może się za tym kryć
Kobiety w patowej sytuacji. Odstawienie tych leków przed ciążą zwiększa ryzyko tycia
Kobiety w patowej sytuacji. Odstawienie tych leków przed ciążą zwiększa ryzyko tycia
Emoji jako wołanie o pomoc. KidsAlert ujawnia ukryty język dzieci w internecie
Emoji jako wołanie o pomoc. KidsAlert ujawnia ukryty język dzieci w internecie
Dwulatek po hipotermii wrócił do zdrowia. "Cud zespołowej pracy"
Dwulatek po hipotermii wrócił do zdrowia. "Cud zespołowej pracy"
Przełomowe wytyczne dotyczące cukrzycy w ciąży. 27 kluczowych rekomendacji WHO
Przełomowe wytyczne dotyczące cukrzycy w ciąży. 27 kluczowych rekomendacji WHO
Dwa produkty dla dzieci wycofane z dużych sieciówek. Stanowią realne zagrożenie
Dwa produkty dla dzieci wycofane z dużych sieciówek. Stanowią realne zagrożenie
Liczba dzieci z nadciśnieniem się podwoiła. Eksperci alarmują
Liczba dzieci z nadciśnieniem się podwoiła. Eksperci alarmują
Barwniki w żywności zagrażają zdrowiu dzieci. Naukowcy alarmują o skali problemu
Barwniki w żywności zagrażają zdrowiu dzieci. Naukowcy alarmują o skali problemu
Oglądanie TV a późniejsze objawy ADHD. Brytyjczycy doszli do ciekawych wniosków
Oglądanie TV a późniejsze objawy ADHD. Brytyjczycy doszli do ciekawych wniosków
Finlandia uczy tego już przedszkolaków. Dlaczego Polska powinna wziąć z niej przykład?
Finlandia uczy tego już przedszkolaków. Dlaczego Polska powinna wziąć z niej przykład?
Autyzm a COVID-19. Naukowcy odkryli powiązanie, wyniki są niepokojące
Autyzm a COVID-19. Naukowcy odkryli powiązanie, wyniki są niepokojące