Trwa ładowanie...

Robi się zimno od samego patrzenia. "Praktycznie nie chorujemy"

 Marta Słupska
03.12.2024 17:23
Lekarz mówi, jakie mogą być skutki morsowania dla zdrowia
Lekarz mówi, jakie mogą być skutki morsowania dla zdrowia (Facebook)

200 dzieci pluskało się w basenie wypełnionym wodą o temperaturze 4,5 st. Celsjusza na szkolnym boisku Szkoły Podstawowej w Szczecinie. Uczniowie morsowali z głową, wspierani przez Szkolny Klub Morsów. Takiego podejścia zabrakło natomiast influencerom, którzy podjęli wyzwanie słynnego youtubera Friza, by… spędzić godzinę w bali z lodem.

spis treści

1. Uczniowie morsują

Grupa dzieci w kurtkach i szlafrokach zarzuconych na kostiumy kąpielowe skacze na szkolnym boisku, a następnie zdejmuje wierzchnie odzienie i po drabince wchodzi do basenu wypełnionego zimną wodą o temperaturze 4,5 st. Celsjusza.

- Staramy się nie moczyć rąk, bo ręce marzną najszybciej - instruuje trener.

Dzieci dzielnie wchodzą do basenu - niektóre krzyczą, inne podskakują, część zanurzyła się w lodowatej wodzie prawie po szyję. Dookoła stoją rodzice, koledzy i koleżanki, dopingując odważnych i robiąc zdjęcia. Każdy spędza w wodzie tyle czasu, ile da radę.

Zobacz film: "Cyfrowe drogowskazy ze Stacją Galaxy i Samsung: część 1"

- Zaraz się ogrzejecie, już czeka jacuzzi - mówi trener.

Po trzech minutach ostatni śmiałkowie wychodzą z basenu i w klapkach pędzą do ciepłej wody. Jeden z chłopców zdecydował się nawet na koniec zanurzyć w zimnej wodzie głowę. W ostatnich sekundach nagrania widać, jak dzieci grzeją się w kilku jacuzzi.

Filmik nakręcono na boisku Szkoły Podstawowej nr 8 im. Młodych Europejczyków w Szczecinie. Na morsowanie dzieci zgodzili się ich rodzice. W sumie w wyzwaniu wzięło udział 200 osób.

- Impreza z roku na rok przyciąga kolejne osoby, co nadaje rangi wydarzeniu. Rok temu było 80 osób - mówi organizator szkolnego morsowania dyrektor Szkoły Podstawowej nr 8 w Szczecinie Krzysztof Ponikowski, cytowany przez Portal Samorządowy.

W szczecińskiej szkole od czterech lat działa Szkolny Klub Morsów. Należy do niego 35 uczniów. Wspólne morsowanie na szkolnym boisku to już trzecia edycja wydarzenia. Jego celem jest promowanie morsowania i wspólne świętowanie Międzynarodowego Dnia Morsa.

1. Zalety morsowania

Morsowanie, czyli krótkie kąpiele w lodowatej wodzie, zazwyczaj odbywające się w rzekach, jeziorach lub morzach, uznawane jest za doskonały sposób na poprawę odporności, wzmocnienie organizmu czy obniżenie stresu.

- Od momentu, gdy zaczęliśmy morsować, praktycznie nie chorujemy. Jeżeli zdarzy nam się już przeziębienie, to trwa ono bardzo krótko. Uznajemy to również za krioterapię. Takie seanse pomagają nam poradzić sobie np. z bólami stawów. Po kąpieli człowiek czuje się nabuzowany pozytywnymi emocjami - komentuje dla WP abcZdrowie lek. Jarosław Narożny, który morsuje od pięciu lat.

To się nazywa hartowanie! Dziecko oblewa się wodą na śniegu
To się nazywa hartowanie! Dziecko oblewa się wodą na śniegu

Ten filmik wywołuje ciarki na plecach. Kilkunastomiesięczny chłopczyk stoi boso na śniegu i polewa swoje

przeczytaj artykuł

Aby jednak działało zdrowotnie, a nie szkodziło, wymaga przestrzegania kilku zasad.

- Ja zachęcam, żeby przed wejściem do wody zrobić krótką, kilkuminutową rozgrzewkę i zanurzać się stopniowo, tak aby ciało mogło przyzwyczaić się do temperatury wody. Takie pierwsze seanse powinny być bardzo krótkie. W wodzie powinniśmy się ruszać, chodzić, skakać. I najważniejsza rada - na pierwsze morsowanie najlepiej udać się z kimś doświadczonym - apeluje lekarz.

2. Pomysł influencerów: godzina w bali z lodem

Jedną z ważnych zasad jest właśnie czas spędzony w zimnej wodzie. Przyjmuje się, że pierwsze próby nie powinny trwać dłużej niż minutę, kolejne zaś - maksymalnie 3-5 minut. Zbyt długie przebywanie w zimnej wodzie, w dodatku bez przygotowania, mogą skutkować hipotermią.

Przekonali się o tym influencerzy, którzy wzięli udział w wyzwaniu zorganizowanym przez Friza, słynnego youtubera, założyciela Ekipy. W ramach ostatniego odcinka programu "Challenger" uczestnicy musieli… wytrzymać w balii z lodem przez godzinę.

Śmiałkowie rzecz jasna nie wytrwali. Wyzwanie trzeba było przerwać po pewnym czasie, bo u uczestników zaobserwowano objawy wychłodzenia: bladość na twarzy, drgawki, purpurowe korpusy. Do akcji wkroczyli ratownicy medyczni. Ich pracę utrudniali kamerzyści, którzy chcieli zarejestrować każdą sekundę zmagań.

Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych zapowiedział skierowanie w tej sprawie zawiadomienia do prokuratury.

"Ratownicy medyczni musieli udzielać pierwszej pomocy kilku uczestnikom patologicznej zabawy. Niektóre z tych osób twierdzą, że ich ciała zostały trwale okaleczone przez odmrożenia, jakich doznały w obrębie rąk i nóg. Takie działanie może wypełnić znamiona złamania kilku przepisów Kodeksu karnego: 160 kk, 165 kk i inne. Pokazywanie tego typu treści dzieciom i młodzieży można też uznać za naruszenie artykułu 255 kodeksu karnego" - napisano w komunikacie.

"Zero tolerancji dla patologii w internecie" - dodano.

Marta Słupska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze