Wychowuje dzieci bez zasad. "Nie musisz sprzątać, to moja praca"
Matka czwórki dzieci, Jeri-Leah, zyskała popularność na TikToku dzięki swojemu nietypowemu podejściu do wychowania, które opiera się na braku jakichkolwiek zasad. - Nie musisz sprzątać, ja to zrobię. To moja praca, jestem twoją mamą - mówi.
W tym artykule
Jej dzieci nie muszą nic robić
Jeri-Leah, matka czwórki dzieci, stała się sensacją na TikToku dzięki swojemu unikalnemu podejściu do wychowania. Jej domowa zasada to brak zasad, co oznacza nieograniczone przekąski i czas przed ekranem oraz brak obowiązków domowych dla dzieci. Wideo na ten temat zdobyło 10 mln wyświetleń i 16,5 tys. komentarzy.
W jednym z popularnych klipów Jeri-Leah wyjaśnia, że jej dzieci nie muszą sprzątać, ponieważ to ona zajmuje się wszystkimi obowiązkami domowymi.
- Nie musisz sprzątać, ja to zrobię. To moja praca, jestem twoją mamą - mówi.
Tata pokazuje trudy wychowania dzieci. Ludzie go pokochali
Podobnie jest z posiłkami, które gotuje indywidualnie dla każdego dziecka. Dzieci Jeri-Leah mogą jeść, kiedy chcą, a także korzystać z urządzeń elektronicznych bez ograniczeń. Nie ma ustalonej godziny snu, a połowa dzieci często śpi z nią w łóżku. Matka pozwala również na używanie wulgaryzmów w domu, ale nie w miejscach publicznych.
- Ja przeklinam, one też mogą, ale nie w miejscach publicznych. Nie robią tego też przy niani. To w porządku - przekonuje matka.
"Dobrze, że nie są zmuszani"
Opinie internautów na temat tego stylu wychowawczego są podzielone. Niektórzy chwalą brak zasad za zdrowe podejście do jedzenia, inni obawiają się, że może to prowadzić do lenistwa i braku odpowiedzialności. "Miałem leniwego współlokatora, który odmawiał robienia czegokolwiek, ponieważ jego rodzice nigdy go do niczego nie zmuszali" - napisał jeden z internautów, któremu nie spodobały się zasady panujące w domu tiktokerki.
"Dorastałam w otoczeniu, które stosowało takie zasady, a obecnie mam nadwagę, trudno mi utrzymać dom w czystości, jestem leniwa i czasami, nie zdając sobie z tego sprawy, oczekuję, że ktoś zrobi za mnie różne rzeczy" - napisała kolejna z użytkowniczek TikToka.
"Jakkolwiek uwielbiam twoją pobłażliwość, chętnie wprowadziłbym jakieś zasady, bo dyscyplina bywa błogosławieństwem w przebraniu" - piszą inni.
Inni internauci podkreślają, że brak surowych zasad może prowadzić do otwartych i szczerych relacji z dziećmi.
"Moja mama wychowywała mnie w ten sposób i nasza relacja jest bardzo otwarta" - pisze jeden z komentujących.
Marta Słupska, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródła
- The New York Post