Roczna dziewczynka utonęła. Dziadek obwinia psa
Roczna dziewczynka utonęła w przydomowym basenie. Z relacji dziadka zmarłej wynika, że dziecko miało wpaść do zbiornika po tym, jak popchnął je tam pies.
Widział, jak jego wnuczka tonie w basenie. Obwinia psa
W tym artykule:
Widział, jak jego wnuczka tonie w basenie
O sprawie pisze "Daily Mail". Do tragedii doszło w Luizjanie w Stanach Zjednoczonych.
W czwartek (20 lipca) roczna Nevaeh Fugate utonęła w małym, przydomowym basenie. Dzieckiem w tym czasie zajmował się dziadek.
Starszy mężczyzna tego dnia opiekował się również innym, czteroletnim maluchem. Mężczyzna miał przekazać policji, że wnuczka wpadła do basenu, popchnięta przez psa. Senior twierdzi, że Nevaeh została szybko wyciągnięta ze zbiornika. Niestety na ratunek było już za późno.
Suche i wtórne utonięcia
Z informacji przekazywanych przez funkcjonariuszy wynika, że woda w zbiorniku była na poziomie jedynie 22 centymetrów. Policja w Kenner przekazała w komunikacie, że splot nieszczęśliwych zdarzeń doprowadził do wyjątkowo tragicznego incydentu.
Policja przesłuchała dziadka zmarłej i czteroletnie dziecko, którzy byli świadkami tragedii.
Prawnik Joe Raspanti - cytowany przez "Daily Mail" - twierdzi, że mężczyzna może zostać oskarżony o nieumyślne spowodowanie śmierci. W Luizjanie grozi za nie kara do pięciu lat więzienia.
Matka tragicznie zmarłej rocznej dziewczynki założyła zbiórkę, by zebrać środki na pogrzeb dziecka. Wytłumaczyła, że wychowuje swoje pociechy samodzielnie. Z tego powodu nie ma wystarczających funduszy, a chce zapewnić zmarłej córeczce "odpowiedni pogrzeb i pochówek".
Jak wygląda tonięcie?
Tonące dziecko nie zawoła pomocy. To pierwsza i najważniejsza rzecz, którą powinni wiedzieć wszyscy rodzice.
Dziecko tonie w kompletnej ciszy. Kiedy układ oddechowy traci drożność, nie ma możliwości porozumiewania się. Tonący zatem nie krzyczy. Może w panice machać rękami, co nie zawsze jest odczytane jako tragiczny finał nieszczęśliwej kąpieli w basenie, jeziorze czy morzu.
Jak zatem rozpoznać osobę tonącą?
Przede wszystkim należy się do niej odezwać. Jeśli widzisz, że coś się dzieje - podpłyń i zapytaj, czy wszystko jest w porządku. Zwróć uwagę na spojrzenie - jeśli jest "puste", masz tylko chwilę, dosłownie 30 sekund, by ją uratować.
Jeśli tylko zobaczysz tonącą osobę - reaguj. Chwyć ją za rękę, wołaj głośno o pomoc. To może uratować jej życie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
