Urodzinowy trend może mieć tragiczne skutki. Lekarka pokazała nagranie

W sieci można natrafić na wiele filmików, które przedstawiają podekscytowanego solenizanta zdmuchującego świeczki, a chwilę później jego głowę lądującą w torcie. Niektórym może się to wydawać szalenie zabawne.

Choć nie każdego rozbawi zniszczenie tortu urodzinowego i wycieranie twarzy ze słodkiego kremu, są i tacy, którzy uważają to za najlepszego psikusa na świecie. O niebezpieczeństwach jednak myśli mało osób.

Takie wciskanie twarzy w ciasto może skończyć się tragicznie. Przed urodzinowym trendem ostrzega Angelika Szymańska, lekarka medycyny estetycznej i influencerka.

Na początku swojego nagrania na Instagramie lekarka ku przestrodze pokazuje jeden z filmików.

Miało być śmiesznie, a z pewnością tak nie było. Głowa dziewczyny z nagrania została wciśnięta w tort z takim impetem, że solenizantka straciła przytomność. Ciasto nie zamortyzowało uderzenia.

W dalszej części filmiku Szymańska podkreśla, że dziewczyna miała sporo szczęścia, gdyż w torcie nie znajdowały się drewniane szpikulce utrzymujące poszczególne warstwy na miejscu.

- Niestety znamy już przypadek, gdzie kobieta przez taki szpikulec straciła prawie wzrok. Według lekarzy jej źrenica znajdowała się zaledwie kilka centymetrów od miejsca urazu - relacjonuje lekarka.

Wypadków spowodowanych przez urodzinowy trend jest zapewne znacznie więcej. Zamawiając tort, powinniśmy pamiętać, że w środku mogą znajdować się ostre elementy, które zabezpieczają misterną konstrukcję.

W kwestii urodzinowych tortów warto więc ograniczyć się do tradycyjnego jedzenia ciasta. W ten sposób nie tylko unikniemy wielu niebezpieczeństw i groźnych sytuacji, ale również ucieszymy większość gości i kubki smakowe.

Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl